Zmarł na ulicy?
Bielscy policjanci wyjaśniają okoliczności śmierci 63-letniego bielszczanina, znalezionego przy ul. Legionów w Bielsku-Białej. Prokurator zarządziła sekcję zwłok.
Około godz. 16.00 na chodniku, na wysokości posesji nr 10, został znaleziony nieprzytomny mężczyzna. Reanimacja nie przyniosła pozytywnego rezultatu, lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził jego zgon. W toku policyjnych czynności, pod nadzorem prokurator, ustalono, iż zmarły to 63-letni mieszkaniec Bielska-Białej. Jak dowiedział się nasz portal zmarły najprawdopodobniej był bezdomnym. Od kilku dni koczował na przeciwko zakładu Befaszczot.
Tekst i foto: Mirosław Jamro
Artykuł wyświetlono 6664 razy.
Zobacz również
Komentarze 3
Pracownik
Dziwie się ze prezes firmy befaszczot pan B. nie zwrócił uwagi na tego pana, gdyż pan prezes widzi wszystko i wszystko musi kontrolować.
Emilia
@Rat med, nie zdziwiłbym się, gdyby to był ten człowiek. Jeśli mówimy o tym samym, dawno nie widziałam tak zmaltretowanego człowieka.
Rat med
Hmmm chyba widzialem tego pana. Jezeli mial rozwalana glowe i 1 reklamowke to z pewniscia 2 dni tenu probowal wsiasc do autobusu lini nr 3 jednak ze kierowca wyrzucil go na chodnik jak psa. Pytalem czy potrzebuje pomocy jednak ze mamrotal ze nie .... A kierowca poganial aby wsiadac bo odjezdza . mam nadzieje ze to nie ta sama osoba ponieważ strasznie zle bym sie z tym czul...
Klauzula informacyjna ›