Dwa zastępy straży pożarnej z JRG1 pojawiły się dziś rano  w bloku przy ul. Malczewskiego w Bielsku-Białej, po tym jak zgłoszono zadymienie jednego z mieszkań.

Oficer dyżurny MSK otrzymał zgłoszenie około godz. 7.45. Po dojeździe na miejsce akcji okazało się, iż powodem zadymienia był najprawdopodobniej pozostawiony bez dozoru posiłek, który się przypalił. Celem przebadania do szpitala został odwieziony mężczyzna w średnim wieku. Mieszkanie zostało przewietrzone i sprawdzone za pomocą mierników. Zagrożenia nie stwierdzono. Działania strażaków zostały zakończone około godz. 8.20.

Tekst i foto: Mirosław Jamro