Potrącenie na przejściu - foto
Około godz. 18.30 na przejściu dla pieszych na ul. Słowackiego doszło do potrącenia kobiety. Piesza została przewieziona do szpitala.
Do zdarzenia doszło na wysokości ul. Chopina, na oznakowanym przejściu dla pieszych. - 49-letnia kobieta z piętnastoletnim stażem za kółkiem, kierująca samochodem osobowym marki fiat punto, potrąciła pieszą, która przechodziła z prawej strony na lewą w stosunku do jadącego pojazdu. Zespół ratownictwa medycznego zabrał piesza do szpitala - powiedział nam mł. asp. Maciej Gibas z wydziału ruchu drogowego KMP w Bielsku-Białej. Z relacji świadków zdarzenia wynika, że w momencie potracenia nie świeciła się najbliższa latarnia uliczna. Podczas oględzin miejsca zdarzenia latarnia się świeciła.
Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja, piesza nie doznała obrażeń ciała. Kierująca fiatem była trzeźwa, została mandatem karnym w wysokości 500zl i sześcioma punktami. Utrudnienia w ruchu trwały 50 minut.
Tekst i foto: Mirosław Jamro
Galeria:
Komentarze 9
Ludzie to idioci !!!
Ty to wiesz i ja to wiem ale dzisiaj 3 osoby przechodziły przez pasy przed moim samochodem. Żadna z tych osób nawet nie odwróciła głowy żeby zobaczyć czy coś nie jedzie... A potem się dziwią że wypadki na przejściach. A co by było gdyby mnie oślepiło słońce albo cokolwiek innego? Tragedia
@Hightower - niby winy nie ma, ale kierująca przyjęła mandat. Policji nie chce się badać dokładnie okoliczności zdarzenia, a kierowcy boją się ciągania po sądach i wyższych kosztów. Potem pieszy przechodząc przez pasy kiedy ustąpisz mu pierwszeństwa kładzie Ci się na maskę i twierdzi, że go potrąciłeś (oczywiście absolutnie nie twierdzę, że tak było tym razem). Jedyne co kierowcę ratuje to kamera w samochodzie.
Jeżdżę tamtędy codziennie, auta stojące tuż przed przejściem stwarzają zagrożenie dla pieszych, którzy widząc pasy nie rozglądają się na boki! Tak jak jest w artykule: przechodziła z prawej strony na lewą czyli potrącony wyszedł zza auta wprost pod koła. Do tego zepsuta latarnia i winy kobiety za kierownicą nie ma żadnej.
To było wtargnięcie, a w miejscu gdzie stoi białe auto nie ma zakazu parkowania i widać wszystko o ile kierowca pojedzie z dozwolona prędkością a nic innego się nie wydarzy....
Klauzula informacyjna ›