Nie żyje dh Stanisław Maśka, wieloletni działacz OSP. W ceremonii pogrzebowej uczestniczyły delegacje oraz poczty sztandarowe kilkunastu jednostek straży pożarnych, zakładów pracy, bielskiego magistratu oraz druhny i druhowie.

Druh Stanisław Maśka zmarł 22 lutego 2015 roku w wieku 87 lat. Ceremonia pogrzebowa odbyła się wczoraj w kościele parafialnym pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bielsku-Białej. - Był niezwykle kulturalny i bliski ludziom. Potrafił łagodzić konflikty, starał się zawsze pamiętać o innych. Będzie nam go brakowało - podkreślał prof. Marek Trombski, wiceprezes zarządu głównego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej.

Ś.P. dh Stanisław Maśka od roku 1979 nieprzerwanie był wybierany do plenum, a następnie prezydium Zarządu Miejskiego ZOSP RP w Bielsku-Białej. W latach 2001-2011 wiceprezes Zarządu Oddziału Miejskiego ZOSP RP w Bielsku-Białej. W latach 80. i 90. XX wieku delegat na zjazdy wojewódzkie ZOSP RP. Odznaczony m.in. Krzyżem Kawalerskim Odrodzenia Polski, Złotym Znakiem Związku OSP RP, Medalem Honorowym im. Bolesława Chomicza, Złotą Odznaką Zasłużony dla Ochrony Przeciwpożarowej i Odznaką Honorową Zasłużony dla Województwa Bielskiego.

  - W tym dniu gromadzimy się tak licznie, aby towarzyszyć w ostatniej drodze Stanisława Maśki, która ma swój postój w świątyni, do której uczęszczał. Chcę wyrazić satysfakcję, że w tym pogrzebie uczestniczą ludzie reprezentujący różne środowiska. Nie tak dawno na wasze głowy spadły drobiny popiołu z tymi słowami: pamiętaj, prochem jesteś i w proch się obrócisz. Ogień to wielkie dobrodziejstwo, jeden z wielkich żywiołów, który gdy się wymknie spod kontroli, może czynić straszliwe zniszczenia. Ogień też ogrzewa i rozświetla. Jest rzeczą paradoksalną, że świętej pamięci Stanisław w swym życiu ciągle miał do czynienia z ogniem. W straży, w której ofiarnie przez lata służył, by ogień nie niszczył dobytku. By ratować ludzi od ognia. Dziś mamy świadomość, że świeca życia Stanisława dopaliła się do końca - mówił ks. prałat Krzysztof Ryszka, proboszcz Parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bielsku-Białej.

Zmarły spoczął na Nowym Cmentarzu Ewangelickim przy ul. Listopadowej w Bielsku-Białej. Został pożegnany przez kolegów dźwiękami syren wozów bojowych straży pożarnej.

Tekst i foto: Mirosław Jamro