Ani kierowcy ani piesi nie znają przepisów ruchu drogowego i nie wiedzą do jakich sygnałów się stosować gdy ruchem kieruje policjant - mówił wczoraj na ul. 3 Maja w Bielsku-Białej policjant kierujący ruchem.

Wczoraj około godz. 15.50 na ul. Stojałowskiego doszło do wypadku drogowego w wyniku którego został zamknięty dla ruchu pojazdów prawoskręt i lewoskręt z ulicy Zamkowej i 3 Maja. Ruchem pojazdów kierowali policjanci z drogówki. - Kierujący pojazdami nie znają przepisów ruchu drogowego i nie wiedzą czy ważniejsze są sygnały sygnalizatorów świetlnych czy policjanta który kieruje ruchem pojazdów. Piesi nie stosują się do poleceń policjanta regulującego ruch. Nie zwracają uwagi na to co pokazuje policjant i wchodzą na przejście dla pieszych wtedy gdy zapali się dla nich zielone światło pomimo tego że policjant przepuszcza pojazdy a nie pieszych - powiedział nam sierż. Nikodem Szlagor z wydziału ruchu drogowego KMP w Bielsku-Białej.

Podobna sytuacja miała miejsce 29 stycznia br. w godzinach wieczornych, gdzie piesi w obrębie skrzyżowania wchodzili wprost pod koła przejeżdżającej na sygnałach kolumny ambulansów ratownictwa medycznego. - W przypadku gdy na skrzyżowaniu ruch reguluje policjant to jego sygnały są na pierwszym miejscu, w dalszej kolejności sygnalizacja świetlna oraz znaki drogowe, zwracajmy uwagę na to co pokazuje policjant - apeluje drogówka.

Tekst i foto: Mirosław Jamro