Wjechała na czerwonym świetle - foto
Około godz. 12.30 na skrzyżowaniu Al. Gen. Andersa z ul. Michałowicza w Bielsku-Białej doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Do szpitala została przewieziona kobieta w piątym miesiącu ciąży.
- Kierująca samochodem nissan, jadąc Al. Gen Andersa w stronę Hulanki, nie zatrzymała pojazdu na czerwonym świetle dla jej kierunku jazdy i doprowadziła do zderzenia z prawidłowo jadącym samochodem osobowym renault, który poruszał się ulicą Michałowicza w kierunku os. Karpackiego - powiedział nam sierż. Piotr Sokołowski z wydziału ruchu drogowego KMP w Bielsku-Białej. Wskutek zderzenia został także uszkodzony sygnalizator świetlny.
Po udzieleniu pierwszej pomocy, zespół ratownictwa medycznego przewiózł do szpitala kobietę w piątym miesiącu ciąży, która kierowała samochodem renault. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że sprawczyni zdarzenia zamyśliła się i dlatego nie zwróciła uwagi na kolor światła wyświetlanego na sygnalizatorze. Drogówka czasowo zatrzymała kobiecie prawo jazdy.
Działania jednego zastępu straży pożarnej z JRG1 polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz neutralizacji plam płynów technicznych pojazdów. Utrudnienia w ruchu trwały około godziny.
Tekst i foto: Mirosław Jamro
Galeria:
Komentarze 34
Ha ha ha... jak czytam taki teks "że zamyśliła się i nie zwróciła uwago na kolor światła" to mi ręce opadają. Ona pomimo ze trzeźwa stanowi takie samo zagrożenie jak pijany za kierownicą. Nie każdy nadaje się do kierowania samochodem - taki jak ona to jest potencjalny zabójca.
Masz zielone i to nie ważne czy na skrzyżowaniu czy na przejściu dla pieszych - POPATRZ ZANIM WJEDZIESZ lub WEJDZIESZ
1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność
4. Kierującemu pojazdem zabrania się: wjeżdżania na skrzyżowanie, jeżeli na skrzyżowaniu lub za nim nie ma miejsca do kontynuowania jazdy.
Wynika z tego, że zielone światło to nie jest bezwzględny nakaz jazdy przez skrzyżowanie, bo jak zginiesz, to marnym pocieszeniem będzie, że z winy innego kierowcy. lepiej zachować szczególną ostrożność i spojrzeć czy inni stosują się do przepisów!
A po cholerę? Wystarczy mieć 2 szare komórki i nie wjeżdżać na czerwonym. Światła są dobrze widoczne.
" - Kierująca samochodem nissan, jadąc Al. Gen Andersa w stronę Hulanki, nie zatrzymała pojazdu na czerwonym świetle dla jej kierunku jazdy i doprowadziła do zderzenia z prawidłowo jadącym samochodem osobowym renault, ...." i dalej to wyjaśnia że " ... Po udzieleniu pierwszej pomocy, zespół ratownictwa medycznego przewiózł do szpitala kobietę w piątym miesiącu ciąży, która kierowała samochodem renault. "
Koniecznie wróć do szkoły!!!!!! bo ciebie Pani w szkole czytać ze zrozumieniem nie nauczyła :(
Osobiście na własnej skórze przekonałam się, jak mężczyzna się zamyślił i wjechał mi w zderzak samochodu.
Co za roznica baba czy facet? Ja jestem kobietą i dwa razy miałam stłuczkę, dwa razy nie z mojej winy tylko uwaga...FACETA. I co. Nie uważam, że o ma jakiś wpływ. I tu i to są dobrzy i zli kierowcy, a każdy uważa się za rajdowca i fachowca, póki sam się nie zagapi, zamyśli itp.
Klauzula informacyjna ›