Czołowe zderzenie, sprawca zbiegł - foto
Dwie osoby z obrażeniami ciała zostały przewiezione do szpitala w wyniku czołowego zderzenia dwóch samochodów osobowych. Poszkodowanych musieli uwalniać strażacy. Trwają poszukiwania sprawcy, który zbiegł z miejsca zdarzenia.
Do wypadku doszło ok. godz. 9.50 w Wieszczętach (gmina Jasienica). - Kierujący samochodem audi z dotychczas nieustalonej przyczyny zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym samochodem osobowym honda. Sprawca wypadku drogowego oddalił się z miejsca zdarzenia. W samochodzie sprawcy znaleziono dokumenty 22-letniego mężczyzny, ale na tę chwilę nie wiemy czy to dokument kierowcy czy pasażera - powiedział nam sierż. Mateusz Kantyka z wydziału ruchu drogowego KMP w Bielsku-Białej.
- W jednym z aut były uwięzione dwie osoby. Jedną z nich uwolniliśmy bez używania narzędzi hydraulicznych, a drugą za pomocą narzędzi hydraulicznych. Poszkodowani zostali przekazani załogom dwóch zespołów ratownictwa medycznego i odwiezieni do szpitala - powiedział nam kpt. Tomasz Kokoszyński, dowódca zmiany JRG2 w Bielsku-Białej.
Dokumentację wypadku drogowego sporządzili policjanci z drogówki, ślady zabezpieczył technik kryminalistyki. Jak dowiedział się nasz portal, na miejsce zdarzenia skierowano przewodnika z psem tropiącym. Trwają czynności zmierzające do ustalenia sprawcy zdarzenia (stan na godz. 14.00). W akcji uczestniczyły dwa zastępy straży pożarnej z JRG2, po jednym zastępie z OSP Wieszczęta, OSP Jasienica i OSP Rudzica, dwa zespoły ratownictwa medycznego oraz dwa patrole drogówki.
Tekst i foto (film w montażu): Mirosław Jamro
Oceń artykuł:
1 0Galeria:
Komentarze 32
Moze niewinny czlowiek pójdzie siedziec, czy ludzie macie serca. Ostatnio byłem w tamtych rejonach i ludzie bardzo róznie mówia . Wersi jest kilka wiec moze najwyzszy czas poznac prawde? a nie osądzac? a moze jest zmowa milczenia?
Bardzo szkoda mi poszkodowanych i rodzicow tego sprawcy.
Nie mozna oskarzac człowieka i wypisywac takich bredni jak nie ma się jasnych dowodów, a po drugie popatrz na siebie czy ty całe zycie nie popełniłes błedów... a najwiecej negatywnych komentarzy pisza ludzie którzy maja problemy z samym soba.
Sprawca wrócił na miejsce zdarzenia w czasie prowadzenia czynności przez policjantów, miał 1.5 promila
Klauzula informacyjna ›