Około godz. 13.55 na skrzyżowaniu ul. Krakowskiej z drogą S69 doszło do zderzenia dwóch samochodów. Sprawczyni kolizji usiłowała jechać pod prąd, doprowadzając do zderzenia z pojazdem schroniska Reksia.

 - Kierująca samochodem osobowym volkswagen, jadąc w kierunku Bielska-Białej, nie dostosowała się do znaków poziomych informujących o nakazie jazdy na wprost i skręciła w lewo (w S69, gdzie widniał znak zakaz wjazdu - przyp.red). Tam nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu kierującemu samochodem citroen, w wyniku czego doprowadziła do zderzenia obu pojazdów - powiedział nam asp. Sławomir Wojtuszek z wydziału ruchu drogowego KMP w Bielsku-Białej.

Zespół ratownictwa medycznego odwiózł kierowcę citroena do szpitala celem wykonania niezbędnych badań. Po przebadaniu okazało się, że nie doznał on obrażeń ciała. Samochodem schroniska Reksia przewożono do weterynarza psa. W tej sytuacji został przetransportowany do weterynarza innym samochodem schroniska. Sprawczynię kolizji ukarano mandatem. Utrudnienia w ruchu trwały około godziny. Ruchem pojazdów kierował policjant.

Tekst i foto: Mirosław Jamro