Cztery zastępy straży pożarnej uczestniczyły w akcji zabezpieczania i wyciągania z koryta Wilczego Potoku dwóch samochodów osobowych przy ul. Górskiej w Szczyrku. Dwie osoby odwieziono do szpitala.

Oficer dyżurny MSK otrzymał zgłoszenie o godz. 21.35. Na miejsce wysłano dwa zastępy straży pożarnej z OSP Szczyrk i dwa z JRG1 w Bielsku-Białej. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że dwudziestoletni kierujący samochodem osobowym audi, jadąc ulicą Górską w kierunku centrum Szczyrku, na łuku drogi utracił panowanie nad prowadzonym przez siebie pojazdem, auto zjechało na pobocze, gdzie bokiem uderzyło w zaparkowany samochód osobowy volvo. Wskutek zderzenia oba auta wpadły do koryta potoku.

Pasażer audi opuścił pojazd o własnych siłach, natomiast kierowcy tego samochodu pomogli strażacy. Po udzieleniu pierwszej pomocy zespół ratownictwa medycznego zabrał do szpitala kierowcę audi. Pasażera audi do szpitala zawiózł ojciec. Jak powiedział nam kierowca volvo, godzinę wcześniej przyjechał on do Szczyrku ze Śląska i zaparkował auto przed posesją, w której się zatrzymał.

Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz wyciągnięciu za pomocą dźwigu obu aut z koryta potoku. Strażacy kierowali też wahadłowym ruchem pojazdów. Działania zostały zakończone o godz. 00.30. Kierowca oraz pasażer audi nie odnieśli obrażeń. Sprawca kolizji został ukarany mandatem.

Tekst i foto: Mirosław Jamro