Dachowanie osobówki na Lipnickiej - foto
Uszkodzony płot oraz samochód osobowy to bilans dachowania osobówki na ul. Lipnickiej w Bielsku-Białej. Kierowca z czteromiesięcznym stażem za kółkiem został ukarany mandatem w wysokości 500 zł
Do zdarzenia doszło ok. godz. 00.16 na wysokości posesji nr 170. - Kierujący samochodem osobowym renault, jadąc w kierunku ulicy Żywieckiej, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, utracił panowanie nad prowadzonym przez siebie pojazdem, auto uderzyło w ogrodzenie posesji, a następnie dachowało. Kierowca był trzeźwy, prawo jazdy posiadał od czterech miesięcy - powiedział nam mł. asp. Maciej Gibas z wydziału ruchu drogowego KMP w Bielsku-Białej.
Wezwany na miejsce zdarzenia zespół ratownictwa medycznego zbadał kierowcę - mężczyzna nie odniósł obrażeń ciała. Działania jednego zastępu straży pożarnej z OSP Lipnik polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz neutralizacji plam płynów eksploatacyjnych pojazdów. Wahadłowym ruchem pojazdów kierowali policjanci. Utrudnienia trwały około godziny.
Tekst i foto: Mirosław Jamro
Galeria:
Komentarze 18
Widać że nie wiesz nawet o czym piszesz więc wyjaśnię: Nie ma żadnej różnicy pomiędzy samochodem GBA czy z osp czy z psp. Zawsze jest tak, że na danym rejonie dysponowana jest konkretna jednostka OSP i ew. dojeżdża PSP, w tym przypadku przyjazd kolejnego wozu nie był całkowicie potrzebny, jeden zastęp straży był w zupełności wystarczający. I nie ma tu znaczenia godzina, święto czy dzień świstaka, bo nie ma podziałów na to kto jest gorszy kto lepszy czy psp czy osp. po prostu jedni za to biorą kasę a drudzy robią to za darmo. Zasady sprzęt pozostają te same. Nie znasz się to się nie wypowiadaj.
Po 1 do d... to wygląda.
Po 2 możesz dachem auta wpaść komuś w ogrodzenie ;)
Klauzula informacyjna ›