Kilkanaście minut po północy na ul. Cieszyńskiej w Jasienicy doszło do groźnego zdarzenia drogowego. Auto uderzyło w betonowy słup energetyczny. Kierowca oddalił się z miejsca wypadku, nie udzielając pomocy swojej pasażerce. Policja użyła psa służbowego, który podjął trop.

Do zdarzenia doszło ok. godz. 00.15 na wysokości ul. Czyrnej. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem osobowym ford utracił panowanie nad kierowanym przez siebie pojazdem, w wyniku czego uderzył bokiem pojazdu w betonowy słup energetyczny. Kierujący najprawdopodobniej z pasażerem zbiegli z miejsca zdarzenia, pozostawiając ranną pasażerkę bez pomocy - poinformował nasz portal mł. asp. Sławomir Marchacz z wydziału ruchu drogowego KMP w Bielsku-Białej.

Pierwszej pomocy przedmedycznej udzielili kobiecie pracownicy pomocy drogowej. Poszkodowana w wieku około 20 lat leżała pod płotem w odległości ok. 30 metrów od samochodu. Uskarżała się na ból żeber oraz miednicy. Zespół ratownictwa medycznego zabrał pasażerkę do szpitala.

 - Na miejsce zdarzenia wysłano łącznie cztery zastępy straży pożarnej. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu i oświetleniu miejsca akcji, odłączeniu akumulatora rozbitego samochodu osobowego. W dalszej kolejności, po odłączeniu napięcia i odczepieniu przewodów od uszkodzonego i pochylonego słupa energetycznego, słup zostanie bezpiecznie powalony na ziemię - powiedział nam kpt. Tomasz Gotkowski, zastępca dowódcy zmiany JRG2 w Bielsku-Białej.

Oględziny miejsca wypadku, samochodu oraz terenu przeprowadzili policyjni technicy. Na miejsce zdarzenia został wezwany przewodnik psa tropiącego. Pies podjął trop. Operacja bezpiecznego powalania słupa energetycznego trwała przeszło dwie godziny. Ze względu na duże zamglenie odbywała się w trudnych warunkach drogowych. Podczas pracy służb ratunkowych wyłączony dla ruchu samochodów był jeden pas ul. Cieszyńskiej. Utrudnienia trwały ponad trzy godziny. W działaniach uczestniczyły dwa zastępy straży pożarnej z JRG2 oraz po jednym zastępie z JRG1 i OSP Jasienica.

Szczegółowe okoliczności wypadku ustala policja. Przestępstwo nieudzielenia pierwszej pomocy ofierze wypadku zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat trzech.

Tekst i foto: Mirosław Jamro