Dziś rano na skrzyżowaniu ulic Żywieckiej i Lenartowicza w Bielsku-Białej zderzyły się dwa samochody osobowe. Obu kierowców przewieziono do szpitala. Długość śladu hamowania jednego z pojazdów wyniosła kilkadziesiąt metrów.

Do zderzenia doszło ok. godz. 6.15. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem osobowym volkswagen fox skręcał w lewo, z Żywieckiej w Lenartowicza, a kierujący samochodem opel corsa jechał ul. Żywiecką z kierunku Wilkowic. Kierujący oplem rozpoczął manewr gwałtownego hamowania. Samochód z zablokowanymi kołami przejechał 32 metry, uderzył z dużą siłą w volkswagena, który został odrzucony na przejście dla pieszych, a następnie przejechał kolejne 30 metrów i zatrzymał się na trawiastej skarpie. Siła uderzenia i droga hamowania świadczą o dużej prędkości opla corsy. Na skrzyżowaniu działała sygnalizacja świetlna - powiedział nam asp. Sławomir Wojtuszek z wydziału ruchu drogowego KMP w Bielsku-Białej.

Po udzieleniu pierwszej pomocy, dwa zespoły ratownictwa medycznego przewiozły do szpitala dwóch kierowców uczestniczących w zderzeniu. Ich obrażenia okazały się niegroźne dla życia i zdrowia. Działania dwóch zastępów straży pożarnej z JRG1 polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz neutralizacji wycieków płynów eksploatacyjnych pojazdów. Szczegółowe okoliczności zdarzenia ustala policja.

Tekst i foto: Mirosław Jamro