Dzisiejszej nocy samochód osobowy wpadł na barierę energochłonną na drodze S1 w Bielsku-Białej. Bułgarski kierowca nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.  Skutki kolizji neutralizował jeden zastęp straży pożarnej.

Do zdarzenia doszło wczoraj ok. godz. 23.30 na wysokości 623 km pasa jezdni w  kierunku Cieszyna. - Kierujący samochodem osobowym peugeot nie dostosował prędkości do warunków panujących na jezdni i utracił panowanie nad prowadzonym pojazdem. Bezwładne auto uderzyło w barierę energochłonną, wykonało kilka ?piruetów?, po czym zatrzymało się na barierze energochłonnej - powiedział nam sierż. Szymon Zając z wydziału ruchu drogowego KMP w Bielsku-Białej.

Nikt nie doznał obrażeń ciała. Bułgarski sprawca kolizji był trzeźwy, ale nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Za spowodowanie kolizji oraz brak uprawnień został ukarany mandatem w wysokości 1000 zł. Działania jednego zastępu straży pożarnej z OSP Komorowice Śląskie polegały na zabezpieczeniu i oświetleniu miejsca zdarzenia oraz uprzątnięciu jezdni. Utrudnienia w ruchu pojazdów trwały około godziny.

Tekst i foto: Mirosław Jamro