Dwa zastępy straży pożarnej zostały zadysponowane do zadymienia na klatce schodowej bloku wielorodzinnego przy ul. Koziej w Bielsku-Białej. Lokator pozostawił na kuchence posiłek i wyszedł.

Oficer dyżurny MSK otrzymał zgłoszenie około godz. 18.30. Po przybyciu na miejsce akcji mieszkania z którego wydobywał się swąd nikt nie otworzył. Został wezwany patrol policji. Aby dostać się do mieszkania strażacy użyli drabiny. Powodem zadymienia był pozostawiony bez dozoru posiłek który się przypalił. Strażacy przewietrzyli klatkę bloku. Działania dwóch zastępów straży pożarnej z JRG2 zostały zakończone około godz. 20.15.

Tekst i foto: Mirosław Jamro