44-letni mężczyzna trafił do szpitala. Samochód, którym kierował, koziołkując spadł z kilkunastometrowej skarpy. Do wypadku doszło wczoraj wieczorem w Łodygowicach.

Auto spadło w okolicach węzła łodygowickiego budowanej drogi S-69. Samochód spadł na dach. Potrzebna była pomoc strażaków, którzy uwolnili mężczyznę zakleszczonego w samochodzie. 

? Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca  peugeota 206, jadący od strony Łodygowic w kierunku Kalnej, z nieustalonych dotąd przyczyn stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem ? powiedział nam asp. Ryszard Spyrka z komisariatu policji w Łodygowicach.

Trwa ustalanie obrażeń mężczyzny wyciągniętego z samochodu i jego stanu trzeźwości. 

Tekst i foto: Mirosław Jamro