Wypadek na skrzyżowaniu ulic Daszyńskiego i Fizylierów w Bielsku- Białej. Jedno z aut dachowało.

Oficer dyżurny Miejskiego Stanowiska Kierowania zgłoszenie o wypadku otrzymał tuż po 8.00.  ? Na miejscu zobaczyliśmy renault, które leżało na dachu. Wewnątrz pojazdu uwięziony był kierowca. Nasze działania polegały na wyciągnięciu mężczyzny z pojazdu, zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odlaczeniu akumulatorów i neutralizacji plam płynów technicznych auta ? powiedział nam kpt. Roman Marekwica, dowódca zmiany JRG1 w Bielsku-Białej.

Po udzieleniu pierwszej pomocy zespół ratownictwa medycznego zabrał kierowcę renault do szpitala. Uszkodzone samochody zostały odtransportowane na lawetach pomocy drogowej. Utrudnienia w ruchu pojazdów trwały około godziny. W akcji uczestniczyły dwa zastępy straży pożarnej z JRG1, oraz po jednym zastępie z OSP Komorowice Śląskie i OSP Komorowice Krakowskie.

? 65-letni kierowca samochodu renault, wyjeżdżając z ulicy podporządkowanej, nie dostosował się do znaku stop i doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym drogą z pierwszeństwem przejazdu oplem, którym kierował 50-letni mężczyzna. Kierowca samochodu renault doznał złamania oczodołu, urazu twarzy i pozostał na leczeniu w szpitalu ? powiedziała naszemu portalowi nadkomisarz Elwira Jurasz, oficer prasowy KMP w Bielsku-Białej.

Tekst i foto: Mirosław Jamro 

O dużym szczęściu może mówić autor tego fotoreportażu. Kierująca samochodem osobowym, przyglądając się pracy służb ratunkowych, wjechała na przejście dla pieszych na ul. Olimpijskiej wprost na naszego redakcyjnego kolegę idącego na miejsce wypadku. Na szczęście, zdążył odskoczyć i nie doszło do tragedii. 

Redakcja