Tragedia na motorowerze - foto
Dziś rano doszło do tragicznego wypadku drogowego na skrzyżowaniu ulic Wyzwolenia i Witosa w Bielsku-Białej. Nie żyje 54-letni motorowerzysta.
Do wypadku doszło ok. godz. 6.50. Jak dowiedział się nasz portal na miejscu zdarzenia, motorowerzysta zderzył się z samochodem osobowym marki ford oraz motocyklem. Informacje portalu potwierdziła policja. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna kierujący motorowerem, który jechał ulicą Witosa - włączając się do ruchu w ulicę Wyzwolenia - nie ustąpił pierwszeństwa pojazdowi marki ford focus kierowanemu przez kobietę. Doszło do zderzenia pojazdów. Na skutek tego wypadku śmierć poniósł motorowerzysta - powiedział nam asp. sztab. Marek Szlagor, zastępca naczelnika wydziału ruchu drogowego KMP w Bielsku-Białej.
Kierująca fordem oraz kierowca motocykla marki honda, który również uczestniczył w zdarzeniu, nie odnieśli obrażeń zagrażających życiu i zdrowiu. Na miejscu pracuje policja (stan na godz. 9.43 - przyp. red.) Są utrudnienia w ruchu pojazdów, który odbywa się wahadłowo. Działania jednego zastępu straży pożarnej z OSP Hałcnów zostały zakończone o godz. 9.16.
Tekst i foto: Mirosław Jamro
Galeria:
Komentarze 36
Anka - poza tym przeczytaj całą moją wypowiedź, szczególnie jej drugą część, w której piszę o zachowaniu kierowców.
Na odcinku od tego skrzyżowania aż do ronda w Hałcnowie (jakieś 1, 5 km) nie ma przejścia dla pieszych. Samochody jadące ul. Wyzwolenia grubo przekraczają tam dozwoloną prędkość. A jest tam duże osiedle domków jednorodzinnych.
Niestety, ale motocykliści muszą uważać szczególnie. Tak naprawdę, to czasami od nich samych zależy ich bezpieczeństwo i nikt im nie może w tym pomóc.
Wczoraj włączałem się na Górską od Dojazdowej. Górską od strony Straconki jechał motocykl, gdzieś tak 90 km/h. Słońce, drzewa, światłocienie... Cudem, w ostatniej chwili, zobaczyłem światełka i nie zajechałem mu drogi. Nie ma w tym złej woli ani nieuwagi; ot fizjologia ludzkiego wzroku i fizyka.
Klauzula informacyjna ›