Rozbiciem auta na murze budynku zakończyła się wieczorna szarża osobówką na ul. Partyzantów w Bielsku-Białej. Kierowca jadący na podwójnym gazie uciekał przed policyjnym pościgiem.

Zdarzenie drogowe miało miejsce wczoraj ok. godz. 19.15. Kierujący samochodem marki volkswagen wjechał z dużą prędkością na czerwonym świetle na skrzyżowanie z ul. Andersa. W pościg ruszył patrol policji. Kierowca volkswagena nie zareagował na sygnały świetlne i dźwiękowe, utracił panowanie nad prowadzonym pojazdem. Jego auto zjechało na chodnik i uderzyło z dużą siłą w mur budynku. Przechodząca chodnikiem kobieta z dwójką małych dzieci zdążyła odskoczyć.

Nikt nie odniósł obrażeń. Kierowca oraz pasażer wyszli z osobówki o własnych siłach. Zachowywali się wobec policjantów arogancko, nie podporządkowali się wydawanym poleceniom. Stróże prawa musieli użyć wobec kierowcy środków przymusu bezpośredniego. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że kierowca w wydychanym powietrzu ma 0,4 promila alkoholu. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. Odpowie za liczne wykroczenia, których dopuścił się w czasie ucieczki.

Działania jednego zastępu straży pożarnej z JRG1 polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu akumulatora w uszkodzonym samochodzie oraz neutralizacji plam płynów technicznych pojazdu. Utrudnienia w ruchu drogowym trwały około 25 minut.

Tekst i foto: Mirosław Jamro