Dziś rano na ul. Andersa w Bielsku-Białej dachowała honda civic. Na miejscu zdarzenia interweniowały służby ratunkowe. Do szpitala odwieziono jedną osobę poszkodowaną.

Oficer dyżurny KMP w Bielsku-Białej otrzymał zgłoszenie dziś o godz. 6.33. Na miejsce zdarzenia wezwano służby ratunkowe. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca samochodu osobowego marki honda civic, jadąc od strony miasta w kierunku Mazańcowic, utracił panowanie nad prowadzonym pojazdem. Jego  auto wypadło z łuku jezdni, ścięło znak drogowy, a następnie dachowało na trawiastym poboczu. Kierowca opuścił pojazd przed przyjazdem strażaków. Zespół ratownictwa medycznego odwiózł go do szpitala.

Na skutek dachowania osobówki zostało urwane tylne koło pojazdu. Z samochodu wypadły różne elementy, m.in. trzy głośniki wraz z subwooferem. Działania dwóch zastępów strażaków z JRG1 polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia. Szczegółowe okoliczności zdarzenia ustala policja. Utrudnienia w ruchu drogowym trwały kilkadziesiąt minut.

Tekst i foto: Mirosław Jamro