Grzegorz Puda powalczy o mandat europosła w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Bielszczanin nie ma jednak większych szans na jego zdobycie, bo kandyduje dopiero z szóstego miejsca na listach Prawa i Sprawiedliwości.

W czwartek PiS zorganizował konwencję w Kielcach, w trakcie której głos zabrał m.in. prezes partii Jarosław Kaczyński. Oficjalnie zaprezentowano wszystkich kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Do samego końca w wielkiej tajemnicy utrzymywana była lista w województwie śląskim.

Liderką listy w okręgu nr 11 niezmiennie pozostaje europoseł Jadwiga Wiśniewska, ale sensacją jest druga osoba na liście, czyli Patryk Jaki. Czołowy polityk partii Zbigniewa Ziobry pochodzi z Opola, kandydował już na prezydenta Warszawy, a w 2019 roku mandat europosła zdobył z okręgu małopolsko-świętokrzyskiego.

Szóstą pozycję otrzymał Grzegorz Puda, były minister funduszy i polityki regionalnej z Bielska-Białej. Z ósmej pozycji kandyduje Andrzej Kalata, to wybrany jesienią senator z okręgu żywiecko-cieszyńskiego.

bb