Nie jeden, a dwa kluby utworzy 16-osobowa grupa radnych wyłoniona w wyborach z listy KO i KWW JK. W studiu Beskidzkiej TV m.in. o potrzebie rozwiązania tematu finansowania klubów sportowych oraz konieczności modernizacji kluczowej ulicy na Złotych Łanach mówił Maksymilian Pryga, szef klubu prezydenta miasta.

- Startowaliśmy jako dwa osobne podmioty, które popierały jednego kandydata. Te dwa osobne podmioty będą funkcjonować jako dwa osobne kluby w Radzie Miejskiej. Będzie klub partyjny - Koalicji Obywatelskiej oraz miejski, samorządowy - KWW Jarosława Klimaszewskiego, będziemy działać wspólnie i w porozumieniu – zapowiedział Maksymilian Pryga, który najpewniej stanie na czele klubu prezydenta miasta.

W trakcie rozmowy radny Pryga pytany był o swój wynik wyborczy. W porównaniu do 2018 roku stracił ok. 1 200 głosów i w okręgu przegrał z Januszem Buzkiem z PiS, którego nazywał „spadochroniarzem”.

- Nie ma rozczarowania, jestem dumny z tego wyniku. Głosy kandydata bezpartyjnego, którego nie popiera partia, zupełnie inaczej ważą. Startowałem z komitetu miejskiego i te 1527 głosów to były głosy na Prygę, a nie na partię. Przegrana z Januszem Buzkiem mnie nie boli, na Złotych Łanach go pokonałem.

Zadaliśmy także pytanie, czy w wynoszącym 1,8 mld zł budżecie Bielska-Białej trudno wygospodarować pieniądze na remont ul. Akademii Umiejętności oraz czy dojdzie do zmian w finansowaniu klubów sportowych w mieście. - Widzimy, jaka jest sytuacja niektórych klubów - mówił Pryga.

bak