Zdziwieni użytkownicy ogródków działkowych. Albo droga legalizacja albo kary za wodę? - foto
- To jakiś żart - tak jeden z działkowców komentuje groźbę kar za nieuprawnione czerpanie wody z położonych na terenie ogródków działkowych studzienek. Rząd zamierza się wziąć za użytkowników „abisynek”, czyli niewielkich studzienek.
Budowano je powszechnie w poprzednich dekadach, a fundowały je zazwyczaj działkowcom zakłady pracy (dawnej były to bowiem nie rodzinne, lecz zakładowe ogródki działkowe) albo władze lokalne. Użytkownicy wykorzystywali i często nadal wykorzystują je jako jedyne źródło wody do podlewania ogrodów.
Właściciel terenu może bezpłatnie czerpać wodę z ujęcia położonego na swoim gruncie pod warunkiem, że nie przekroczy limitu 5 metrów sześciennych na dobę. Problem w tym, iż działkowcy nie są właścicielami „swoich” działek. Tereny te zazwyczaj (choć nie jest to regułą) należą do gminy, a działkowcy je dzierżawią. Nie mają więc prawa do wspomnianych bezpłatnych 5 m3. Urzędnicy zapowiadają w ostatnim czasie, że zamierzają z całą stanowczością zacząć egzekwować ten jak dotąd martwy przepis.
Na działkowców mogą więc posypać się srogie kary. Problem można rozwiązać poprzez zalegalizowanie studni, ale to nie jest tania operacja. - To koszt co najmniej 7 tys. zł. - mówi Kazimierz Chmiel, działkowiec z Cieszyna, wieloletni członek Okręgowego Zarządu Śląskiego Polskiego Związku Działkowców.
Więcej na ten temat pisze „Kronika Beskidzka”. Nowe wydanie jest już w sprzedaży. E-wydanie - TUTAJ.
map
Oceń artykuł:
22 52
Nie chcą płacić? Sugeruje aby zbudować zbiornik na wody opadowe z tych programów na gromadzenie deszczówki i będzie prawie "za darmo"
Wszystko za darmo, od narodzin aż do śmierci "SIĘ NALEŻY"
Bombelkom? Tak
Madkom Bombelków? TAK
Babciom Bombelków? TAK
Rolnikom, Górnikom, Hutnikom, Kolejarzom, Policjantom, Żołnierzom, Lekarzom, Pielęgniarkom, Emerytom, Księżom, Działkowcom, Deweloperom, itd... TAK
Skąd tylko na to brać?
Pożyczać? No, a potem będziecie narzekać, że obcy u nas rządzą.
Jak czytam, że władza sie weźmie 'z całą stanowczością', to niedobrze mi się robi. Szkoda, że ta obrośnięta sadłem elita nie działa z taką stanowczością w kwestiach naprawdę istotnych..