GDDKiA ostatecznie unieważniła przetarg na przeprowadzenie badań geologicznych na terenie planowanej Beskidzkiej Drogi Integracyjnej. Przed ogłoszeniem kolejnego postępowania dojdzie do rozmów z przedstawicielami branży.

Wszystko dlatego, że postępowanie nie cieszyło się zainteresowaniem firm. Przetarg był podzielony na sześć części (odcinków), dwie oferty złożono tylko w jednej, dotyczącej odcinka między Jaroszowicami a Kalwarią Zebrzydowską. Najtańsza z nich przekraczała zaplanowany przez GDDKiA budżet o prawie 70 proc.

Inwestor podczas konsultacji planuje poznać możliwości techniczne i finansowe wykonawców oraz ustalić, jakich zmian w założeniach przetargu oczekują. Po zakończeniu rozmów GDDKiA planuje ponownie ogłosić zmodyfikowany już przetarg na przeprowadzenie badań geologicznych na obszarze BDI.

Przypomnijmy. Trasa planowanej S52 została podzielona na sześć części:  
I węzeł Bielsko-Biała Hałcnów (bez węzła) - węzeł Kęty 11,15 km  
II węzeł Kęty (bez węzła) - węzeł Bulowice 5,69 km  
III węzeł Bulowice (bez węzła) - węzeł Chocznia 12,96 km   
IV węzeł Chocznia (bez węzła) - węzeł Jaroszowice 4,44 km   
V węzeł Jaroszowice (bez węzła) - węzeł Kalwaria Wschód 15,56 km  
VI węzeł Kalwaria Wschód (bez węzła) - węzeł Głogoczów 11,61 km   

GDDKiA planuje wykonanie ponad 6,7 tys. odwiertów i ponad 2,4 tys. sondowań. Średnia głębokość odwiertu to 11 m, ich łączna długość to prawie 75,7 km. (maksymalna głębokość odwiertu może sięgać 30 m). Celem prac jest poznanie budowy geologicznej terenu i szczegółowe zbadanie warunków nośności.   

Według ostatnich deklaracji, przetarg na projekt i budowę BDI planowany jest pod koniec 2025 roku.

bb