Nie będzie zmiany nazwy parku i mostu. Zadecydowały kwestie gramatyczne
W lutym do władz miasta wpłynęła decyzja dotycząca zmiany nazwy Parku i Mostu Włókniarzy. Autorzy petycji chcieli w ten sposób upamiętnić włókniarki, które budowały przemysł włókienniczy w Bielsku-Białej. Tak się jednak nie stanie, zespół ekspercki zdecydował o pozostawieniu dotychczasowych nazw.
Autorzy petycji zaznaczali, że w przemyśle włókienniczym pracowały głównie kobiety. O ile w 1928 roku spośród 18,7 tys. pracowników w przemyśle włókienniczym okręgu bielskiego robotnice stanowiły połowę zatrudnionych, to w kryzysowym 1932 roku było to już 60 proc. spośród 15 tys. pracowników.
Ich zdaniem zasadnym byłoby uczcić ich pamięć w nazwie parku i mostu, które miałyby nazywać się Włókniarzy i Włókniarek. Włókiennictwo był gałęzią bielskiego przemysłu, która zatrudniała największą ilość kobiet. Działo się tak, bo duża ilość stanowisk pracy nie wymagających wyższych kwalifikacji zawodowych - umiejętności, które można zdobyć w stosunkowo krótkim czasie.
- Zmiana nazw mostu i parku z Włókniarzy na Włókniarzy i Włókniarek to pierwszy krok zmierzający do uhonorowania marginalizowanych w pamięci zbiorowej kobiet - argumentowali autorzy petycji.
Petycję ostatecznie odrzucono po konsultacjach z zespołem ds. nazewnictwa ulic, placów oraz nazw obiektów fizjograficznych przy Prezydencie Bielska-Białej. - Zgodnie z zasadami polskiej gramatyki wyraz „włókniarze” może oznaczać zarówno kobiety, jak i mężczyzn - czytamy w uzasadnieniu decyzji.
ak
Oceń artykuł:
90 9Komentarze 23
Nie jestem przeciw feminizmowi ale wszystko ma swoje granice a powinien je wyznaczać zdrowy rozsądek.
Tak jak mężczyźni nie powinni szukać odpowiednika np:kosmetyczki (kosmetyczek??, kosmek??), bo to brzmi śmiesznie.
A znam mężczyzn spełniających się w pracy w salonie kosmetycznym.
Klauzula informacyjna ›