Już w niedzielę wybierać będziemy swoich przedstawicieli w samorządzie. Wybraliśmy się do centrum, by pytać przechodników na kogo będą zagłosować. Sporo osób nie chce zdradzać nazwiska albo deklaruje, że na wybory się nie wybiera.

- Myślę, że nie ma odpowiednich kandydatów na jakiekolwiek stanowisko - uważa młoda kobieta. - Nie wybieram się na wybory. Nie siedzę w polityce. Trudno mi by było powiedzieć, na kogo głosować - usłyszeliśmy od innej osoby. - Nie wybieram się. Bo już się przestałam wybierać na jakiekolwiek wybory. Mam wrażenie, że kompletnie nic się nie zmienia - powiedziała kolejna młoda bielszczanka. „Nie. Jakoś tak...”, „Bo nie chcę!”, „Nie mam pojęcia. To czarna magia!” - to głosy kolejnych trzech osób.

W ciągu długiego spaceru ulicami centrum miasta spotkaliśmy także osoby, które mają swoich kandydatów. - Od urodzenia wiemy, na kogo głosować. Nasi ludzie. Znam ich. Widzi pan, jaka piękna rewitalizacja, wspaniała architektura. Musimy wspierać tych, którzy będą wspierać finansowo wydatki na to. Tylko mam pretensje do naszych władz, że nie wybudowano pięknego lodowiska stałego, takiego, jakie ma Cieszyn - zwrócił uwagę bielszczanin, który ma 75 lat i bardzo kocha jazdę na łyżwach i rolkach.

Czym kandydat może sobie zasłużyć na głos jego żony? - Wiarygodnością - odparła mieszkanka. Kolejny indagowany deklaruje, że wybierze tych, którzy go dotychczas nie zawiedli. A na kogo zagłosuje następna zagadnięta osoba? - Na Polskę! - odparła. Spotkaliśmy też tych, którzy chcą zmian na prezydenckim fotelu. Wyborczyni PiS-u poprze Konrada Łosia. Na obecnego prezydenta nie zagłosuje też mieszkaniec, który uważa, że w Bielsku-Białej - nie licząc szalejącej „deweloperki” - nic ciekawego się nie dzieje.

Oprócz Konrada Łosia, nasi rozmówcy nie wymienili nazwiska jakiegokolwiek konkurenta obecnego prezydenta. Z kolei natrafiliśmy na zwolenników Jarosława Klimaszewskiego. - Idę na wybory. Wybierając kandydata, kieruję się tym, co już się udało zrobić, co jest widzialne. Jestem w temacie i orientuję się. Lubię sprawdzonych kandydatów, którzy już się wykazali, udowodnili, że zasłużyli na tę posadę. Tylko i wyłącznie Jarosław Klimaszewski - zapewnił młody mężczyzna. - Głosuję na Koalicję Obywatelską i Klimaszewskiego. Radzi sobie, jest dobrym człowiekiem i stara się dla całego Bielska - oceniła seniorka.

- Nie widzę innego. Miałem kiedyś pana Krywulta, którego szanuję i który zrobił dużo dla Bielska. Mam nadzieję, że po nim Jarosław Klimaszewski zrobi to samo i na razie wszystko idzie w dobrym kierunku. Po co szukać innego kandydata, jak jest jeden dobry - przekonywał uliczny sprzedawca na ul. 11 Listopada. - Jest dobrym prezydentem dla mnie i myślę, że dla większości bielszczan - dodał stojący obok mężczyzna.

Autorzy: Bartosz Augustyniak Marcin Kałuski