Nie tylko Rynek w Wilamowicach przechodzi obecnie metamorfozę. Sporo dzieje się także w jego pobliżu, na terenie dawnej fabryki tkackiej. Niegdyś fabryka działała pod nazwą Zakłady Przemysłu Lnianego „Wilamowice” i zatrudniała 300 osób.

Miała nawet swoją filię uruchomioną w 1932 roku w Kamienicy koło Bielska (obecnie dzielnica Bielska-Białej). Część pofabrycznych zabudowań została wyburzona. Teraz na ich miejscu, w samym centrum miasteczka, jest plac - obecnie otoczony tymczasowym ogrodzeniem. Co tam powstanie? - takie pytanie zadaje sobie wielu mieszkańców Wilamowic. Zwłaszcza, że stare ceglane budynki dawnej tkalni, w tym wysoki komin, pełniący obecnie rolę masztu antenowego, pozostały na swoich miejscach.

Teraz nieruchomość jest własnością prywatną i to właściciel wyburzył część zabudowań. Z informacji, jakie uzyskaliśmy w bielskiej delegaturze Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków wynika, że zabudowania zostały rozebrane za zgodą i wiedzą konserwatora zabytków. Nie przedstawiały większej wartości historycznej. Ale to, co pozostało - już tak. Ceglane pofabryczne budynki, w tym komin, mają więc pozostać.

Co tam powstanie? O tym pisze „Kronika Beskidzka”. Nowe wydanie jest w sprzedaży. E-wydanie -TUTAJ

map

Zdjęcie: Marcin Płużek