W czwartek odbyła się kolejna tura rozmów strony związkowej ze spółką Powertrain. Strony nadal nie wypracowały porozumienia w związku z planami likwidacji zakładu i zwolnieniem prawie 470 osób. Polska Grupa Zbrojeniowa na pytania portalu odpowiada, że nadal nie zapadła decyzja ws. nabycia zakładu  Stellantis.

Było drugie spotkanie, pierwsze odbyło się w zeszłym tygodno. Z informacji portalu wynika, że strony zbliżają się do porozumienia, ale stosownych dokumentów nie podpisano. Czas nagli - ustawowy termin wypacowania uzgodnień upływa w przyszłym tygodniu. Pracę do końca roku straci 468 osób.

Co stanie się z terenami po dawnej fabryce Fiata? Tylko zakład Powertrain to ok. 100 tys. mkw. powierzchni hal produkcyjnych z kompletnym systemem energetycznym, przeciwpożarowym, instalacjami wodno-kanalizacyjnymi, centralnego ogrzewania, sprężonego powietrza czy gazową oraz wydzielonym zapleczem socjalnym, w tym biurami, stołówkami i szatniami. Latem pojawiła się informacja, że aktywa przejmie Polska Grupa Zbrojeniowa, która w Bielsku-Białej ma uruchomić produkcję na potrzeby wojska.

Temat „wypłynął”, gdy koncern ogłosił postępowanie w celu wyłonienia audytora. Ku zaskoczeniu, kompletnie nic w tej sprawie nie mówiło się w kampanii parlamentarnej, a po wyborach władze spółki Jelcz, która miała modernizować bielski zakład, poinformowały, że rozbududowują fabrykę na Dolnym Śląsku.

W ostatnich dniach z pytaniami w sprawie wykupu zakładu Stellantis zwróciliśmy się do PGZ. Jak poinformowano portal, spółka wyłoniła firmę do sporządzenia raportów i badań due diligence. - Aktualnie trwa odbiór przygotowanego przez wybranego doradcę zleconego raportu z badania, następnie PGZ S.A. podejmie decyzje biznesowe, co do kierunku dalszego prowadzenia procesu - przekazano nam.

bak