Pierwszy zbudowany od podstaw miecz świetlny był prototypem potrzebnym do zaliczenia pracy inżynierskiej na studiach. Z czasem Łukasz Ossowski z Bielska-Białej rozpoczął seryjną produkcję swoich mieczy świetlnych, których rękojeść wykonana jest z lotniczego aluminium. Jak przyznaje właściciel firmy, jego produkty kupują głównie fani Gwiezdnych Wojen, którzy chcą spełnić swoje dziecięce marzenie albo osoby, które należą do akademii walczących na miecze. Dziś produkty składane w niewielkim warsztacie w bielskiej Kamienicy trafiają do Czech czy Francji.

Wszystko zaczęło się od tego, że będąc na studiach dziś 31-letni Łukasz sam chciał sprawić sobie miecz świetlny, podobny do tych jakie znamy z Gwiezdnych Wojen. - Wtedy jedyną opcją był zakup w USA, gdzie ceny były bardzo wysokie, nie wspominając o kosztach wysyłki i problemach w razie gwarancji. 

Rękojeść zrobiona z lotniczego aluminium

Bielszczanin uznał więc, że sam wykona miecz świetlny. Studiował wtedy mechatronikę na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. - Akurat wszystko dobrze się złożyło, bo potrzebowałem temat pracy inżynierskiej, więc w jej ramach stworzyłem pierwszy funkcjonalny prototyp - dodaje. Dziś, dobrych kilka lat po tym fakcie, w niewielkim warsztacie znajdującym się w Kamienicy, prowadzi firmę Stunts Sabers produkującą miecze świetlne i można powiedzieć, że prowadzi seryjną produkcję swoich produktów.

- Rękojeść wykonywana jest z lotniczego aluminium na maszynach numerycznych do obróbki skrawaniem - tokarka oraz frezarka czteroosiowa. Za pomocą druku 3D z plastiku i żywic wykonywane są wewnętrzne elementy jak na przykład obudowa elektroniki - zdradza sekrety produkcji. Ceny - w zależności od poziomu skomplikowania wykonania modelu i wymagań kupującego - zaczynają się od ok. 1200 zł.

Najwięksi odbiorcy w Czechach

Kto kupuje miecze świetlne? - Najczęściej fani Gwiezdnych Wojen, czy to w ramach spełniania dziecięcych marzeń, czy też aby poćwiczyć sobie różne sztuczki, a nawet uczyć się walki w specjalnie stworzonych do tego szkółkach. Średnia wieku kupujących to ok. 25 lat. Wysyłamy głównie do Polski i krajów ościennych, ze szczególnym wskazaniem na Czech, gdzie znajdują się aż dwie szkoły walki na miecze świetlne.

Jedna z nich działa w stolicy Czech - Pradze. - Nawiązaliśmy kontakt na wczesnym etapie działania mojej firmy. Kontakt ten trwa do dziś i są jednym z dwóch największych indywidualnych odbiorców moich mieczy. Prowadzą zajęcia dla dorosłych, dla dzieci oraz tworzą własne filmowe projekty fanowskie.

Druga akademia, w Brnie, została w zasadzie stworzona na mieczach z Bielska-Białej. - Dwóch kolegów zamówiło sobie miecze, po czym tak im się spodobało, że znaleźli jeszcze jednego, potem kolejnych, aż stworzona została oficjalna szkoła, w której jest kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt, osób. To oni są drugim największym indywidualnym odbiorcą moich mieczy, nasze współpraca trwa od kilku lat.

W kraju działa akademia Saber Arts

Miecze świetlne produkowane w Bielsku-Białej znalazły się na odległej francuskiej wyspie Reunion, gdzie są używane przez organizację działającą na zasadach tzw. ludosportu, czyli największej organizacji walk mieczami na świecie, która posiada własne zasady oraz turnieje. To tam, firma bielszczanina zrealizowała jedno z największych pojedyńczych zamówień obejmujących kilkanaście mieczy świetlnych.

- U nas w Polsce również działa Akademia Saber Arts i chociaż nie zamawiają u mnie jako akademia, bardzo wielu jej członków indywidualnie kupuje moje miecze, często z polecenia innych uczestników. Dwa lata temu w Warszawie odbyły się mistrzostwa. Na wydarzeniu były klasyczne pojedynki według zasad opartych na zasadach ludosport, gdzie zawodnicy walczyli na punkty oraz pokazy choreografii przygotowanych przez uczestników, które miałem przyjemność oceniać jako juror - przyznaje bielszczanin.

Łukasz Ossowski kilka mieczy świetlnych ufundował organizacji charytatywnej Liga Superbohaterów, która odwiedza chore dzieci w szpitalach, przebierając się za różne postacie, w tym te z Gwiezdnych Wojen.

Bartłomiej Kawalec
[email protected]