W ostatnich dniach grudnia Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej umorzyła śledztwo w związku ze śmiercią Radosława Ostałkiewicza. Postępowanie prowadzone było pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci wójta gminy Jaworze. Prokuratura odmawia udzielenia dodatkowych informacji z ustaleń śledztwa.

Postanowienie o umorzenie śledztwa zostało podjęte 29 grudnia 2023 roku „wobec stwierdzenia, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego”. Jak poinformowała portal prokurator Agnieszka Michulec, rzecznik prasowa bielskiej prokuratury, śledczy otrzymali od prokuratury w Cagliari wszystkie niezbędne dokumenty z których wynika, że w sprawie byli przesłuchiwani świadkowie oraz m.in. zabezpieczono monitoring. 

Jak wynika z informacji przekazanych przez stronę włoską, zgromadzone materiały pozwoliły na wystąpienie z wnioskiem do sędziego do spraw dochodzeń wstępnych o umorzenie postępowania (według procedury włoskiej). - Dotychczas nie otrzymaliśmy infromacji, jak jest decyzja sędziego - dodaje rzecznik.

W związku z zakończeniem śledztwa przez bielską prokuraturę zadaliśmy szereg pytań o ustalenia postępowania. Pytaliśmy m.in. o wyniki sekcji zwłok, wyniki badań toksykologicznych oraz ustalenia strony włoskiej z miejsca zdarzenia, w tym czy ustalono naocznego świadka lub zapis monitoringu utrwalił moment zdarzenia. Zadane pytania uzasadnialiśmy faktem, że doszło do śmierci funkcjonariusza publicznego, który we Włoszech przebywał w delegacji jako wójt gminy Jaworze, a nie osoba prywatna.

- Odpowiedz na wszelkie inne pytania jest ograniczona tajemnicą śledztwa niezależnie od tego, że pokrzywdzonym w tej sprawie był funkcjonariusz publiczny. Dotyczy to zwłaszcza wyników ustaleń sekcji zwłok, a także wyników badań toksykologiczno-sądowych - odpowiada prokuratura.

Do śmierci Radosława Ostałkiewicza doszło w nocy z 8 na 9 maja ub. roku w Cagliari. Wójt gminy Jaworze wypadł z okna hotelu. Na włoskiej wyspie przebywał w delegacji z innymi samorządowcami.

bak