Imponujący gmach u zbiegu ul. Sixta i Krasińskiego w Bielsku-Białej wybudowano w dwudziestoleciu międzywojennym i do 2002 roku był siedzibą NBP. Później oddział zlikwidowano i przez chwilę działał tam Bank Gospodarstwa Krajowego. Kilkukrotnie bezkuskutecznie próbowano go sprzedać. Niebawem znów trafi na licytację.

Okazały obiekt zajmujący naroże ul. Sixta i Krasińskiego zbudowany został w latach 1928-31 dla Banku Polskiego. Głównym architektem monumentalnego budynku był inż. arch. Stanisław Filasiewicz. Gmach posiada dwa skrzydła biegnące wzdłuż obu ulic, które łączy zaokrąglony narożnik z trzema wejściami. W centralnej części z wysokimi oknami mieściły się pomieszczenia bankowe, w bocznych mieszkania.

Nowoczesny gmach banku miał być symbolem odradzającego się państwa. Po wojnie przez pół wieku działał w nim oddział Narodowego Banku Polskiego w Bielsku-Białej. 20 lat temu w wyniku restrukturyzacji NBP zlikwidował placówkę. Budynek trafił wtedy do Banku Gospodarstwa Krajowego, ale wkrótce i ten się z niego wyprowadził. W późniejszych latach były plany sprzedaży budynku na rzecz ZUS, ale do transakcji nie doszło. Od tamtego czasu nieruchomość stoi pusta, chociaż w części mieszkalnej nadal są lokatorzy.

Pierwsza próba sprzedaży budynku była w 2012 - cena wywoławcza wynosiła wtedy 7 mln. Kolejny raz ogłoszenie o sprzedaży było dostępne trzy lata później - nadal jednak nie znaleziono chętnych. Niedawno w oknach gmachu pojawiły się tablice informujące o ponownej chęci sprzedaży zabytku.

Ogłoszenie w sieci ma pojawić się na przełomie grudnia i stycznia. Cena wywoławcza to teraz ok. 7,5 mln zł. Budynek ma zarówno funkcję użytkowo-biurową jak i mieszkalną. Wszelkie remonty trzeba jednak konsultować z konserwatorem zabytków. Przetarg na zbycie budynku ma zostać ogłoszony wiosną.

ak