Dziesiątki wiązanek, kwiatów i zniczy leży na grobie Jacka Krywulta, który w piątek spoczął na cmentarzu przy ul. Grunwaldzkiej w Bielsku-Białej. Na rozpatrzenie oczekuje interpelacja radnych, by były prezydent został patronem Stadionu Miejskiego. Jarosław Klimaszewski pozytywnie zapatruje się na ten pomysł.

Wieńce od rodziny, władz miasta, radnych, polityków i samorządowców, ale także przyjaciół, kolegów czy instytucji leżą na grobie pochowanego w piątek byłego prezydenta Jacka Krywulta. Kwiatów jest tak wiele, że leżą również dookoła grobowca. Gdy dziś nad ranem na moment byliśmy na cmentarzu, przed grobem zatrzymały się dwie starsze mieszkanki Bielska-Białej. Zapaliły znicze, zmówiły modlitwę.

Czy były prezydent zostanie patronem Stadionu Miejskiego? - Mój klub zgłosił chęć podjęcia takich działań. Myślę, że propozycja warta jest rozpatrzenia. Budowa stadionu była decyzją prezydenta Krywulta i taka forma upamiętnienia mogłaby być tego pokłosiem. Decyzja należy do radnych, nadanie imienia obiektowi musi zostać przeprowadzone w drodze uchwały - mówi nam Jarosław Klimaszewski.

O pomysł był pytany również Bogdan Kłys, prezes Podbeskidzia. Zmarły niedawno Jacek Krywult był wiernym kibicem klubu. Wieniec w barwach oraz szalik leżał w katedrze obok trumny z ciałem byłego prezydenta. Z naszych informacji wynika, że w klubie również pozytywnie zapatrują się na propozycję radnych.

Zapytany o sprawę szef prezydenckiego klubu radnych Maksymilian Pryga mówi, że oczekuje na oficjalną odpowiedź władz Bielska-Białej i zaznacza, że stadion jest obiektem przeznaczonym dla wszystkich bielszczan, a nie tylko sympatyków jednego klubu. Jeśli w odpowiedzi pojawi się sugestia złożenia przez radnych projektu uchwały, to z pewnością zostanie przygotowany. Przedstawić miałby ją ktoś z najbliższych współpracowników prezydenta Jacka Krywulta - radny Szczepan Wojtasik lub Karol Markowski.

ak, bak