Miasto, doceniając działalność strażaków ochotników, podwyższyło wysokość ekwiwalentu za każdą godzinę akcji. Pierwotnie propozycja zakładała wzrost stawki do 35 zł, ale decyzją prezydenta Bielska-Białej, będzie to górna granica dopuszczona przez ustawodawcę. Uchwałę wraz z autopoprawką ochoczo przyjęli radni.

Jednym z punktów porządu obraad czwartowej sesji Rady Miejskiej była uchwała w sprawie wysokości ekwiwalentu pieniężnego dla strażaków ratowników oraz kandydatów na druhów Ochotniczych Straży Pożarnych, którzy uczestniczyli w działaniu ratowniczym, akcji ratowniczej, szkoleniu lub ćwiczeniach. 

Ekwiwalent dla OSP wypłacany jest z budżtu gminy. Po nowelizacji ustawy, jego wysokość ustala nie rzadziej niż raz na dwa lata rada gminy w drodze uchwały. Wysokość ekwiwalentu pieniężnego nie może przekraczać 1/175 przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego brutto ogłaszanego przez GUS. Stawki naliczane są za każdą rozpoczętą godzinę liczoną od zgłoszenia wyjazdu z OSP lub gotowości do wyjazdu.

Do tej pory wysokość ekwiwalentu dla strażaków OSP w Bielsku-Białej wynosiła 32,32 zł za godzinę akcji oraz 15 zł za godzinę szkolenia i ćwiczeń. Zgodnie z pierwotnym projektem, planowano podnieść pierwszą ze stawek do 35 zł (maksymalny pułap to 40,03 zł). - Biorąc pod uwagę fakt dużego zaangażowania członków OSP w zabezpieczenie operacyjne miasta Bielska-Białej i ich wysoką gotowość bojową, wniosek o zmianę wysokości ekwiwalentu uważamy za zasadny - czytamy w uzasadnieniu uchwały.

Ostatecznie, w czasie trwania sesji, autopoprawkę do projektu zgłosił prezydent Jarosław Klimaszewski. Ku zadowoleniu radnych, wśród których także są obecni i byli druhowie OSP, zdecydował się podwyższyć ekwiwalent do jej maksymalnych wartości - 40 zł. Uchwała została przyjęta jednogłośnie.

ak