Z czego się śmiejecie? Z samych siebie się śmiejecie! OPINIA
Cała Polska, przynajmniej ta żyjąca życiem celebrytów, nagle osłupiała. Najpierw pojawiło się niedowierzanie, potem śmiech, a na końcu hejt - wymierzony w Natalię Janoszek. Przecież w dużej mierze urodzona w Bielsku-Białej celebrytka tylko dopasowała się do współczesnego świata wykorzystując naiwność mediów.
Oto, jak wypunktował znany dziennikarz Krzysztof Stanowski, rzekoma wielka kariera Natalii Janoszek za granicą, okazała się nie tyle wyolbrzymiona, co wręcz zmyślona. Ale czy to naprawdę taki szok? Czy nagle zapomniano, że za popularnością celebrytów z reguły rozciąga się bezdenna pustka?
Przecież w dużej mierze urodzona w Bielsku-Białej celebrytka tylko dopasowała się do współczesnego świata, świetnie wykorzystując naiwność mediów i zainteresowanie celebrytami, by spełnić marzenie o tym, ażeby naprawdę zostać gwiazdą. Bez skandali, bez zapominania skąd pochodzi, za to z sercem dla mieszkańców. Jako że artystka po krytykującym ją filmie nagle zapadła się pod ziemię i nawet nie próbowała się bronić przed zarzutami, warto powiedzieć, że to nie jest czarno-biała sytuacja i nie tylko Natalia Janoszek została obnażona. (…)
Sam pisząc o Natalii Janoszek nie myślę o celebrytce, bo ten świat jest mi obcy, ale o mieszkance Podbeskidzia, z którą raz przyszło mi się zetknąć osobiście, a kilka razy docierały do mnie informacje o jej działaniach charytatywnych. W „epoce covidu” przyjechała z darami dla domu pomocy społecznej w Bystrej, a pensjonariuszom podarowała - o czym mówiła mi z uśmiechem - upieczone przez jej mamę ciasto. Wiem też, że wielokrotnie angażowała się w pomoc seniorom z rejonu Bielska-Białej i tę twarz Natalii Janoszek, kulturalnej i inteligentnej dziewczyny stąd, miałem okazję poznać.
Cały komentarz po aferze z Natalią Janoszek w roli głównej można przeczytać w „Kronice Beskidzkiej”. Nowe wydanie lokalnego tygodnika ukaże się w czwartek. E-wydanie jest dostępne TUTAJ.
mk
Zdjęcie: facebook Natalii Janoszek
Oceń artykuł:
61 34Komentarze 24
Taka analogia:
"Oszust X był dobrym sąsiadem, pomagał wnosić zakupy, mówił dzień dobry, a raz nawet upiekł ciasto". Tylko co to zmienia?
Bez skandali? Właśnie jest jeden, dotyczący CAŁEJ "kariery".
Akcje charytatywne to składowa budowania wizerunku i wielu celebrytów traktuje to jako element pracy PR'owej.
Dla autora najważniejsze, że jest Nasza i Stąd, jest inteligentna i pomaga seniorom, mniejsza o intencje... Tylko co to wszystko ma wspólnego z uczciwością.
Stylistycznie tekst równie pozostawia wiele do życzenie.
Żenada
Klauzula informacyjna ›