Choć kampania oficjalnie rozpoczyna się w momencie ogłoszenia daty wyborów, to trwa układanie list wyborczych. Kuluarowe rozgrywki o „jedynkę” na listach do Sejmu toczą się w PiS, gdzie po wielu latach Stanisława Szweda zastąpić ma Grzegorz Puda. W największym ugrupowaniu opozycyjnym pozycji liderki nie odda Mirosława Nykiel. Ciekawie zapowiada się rywalizacja o mandat do Senatu, gdzie z Agnieszką Gorgoń-Komor najprawdopodobniej powalczy Konrad Łoś. Według naszych źródeł, szef klubu radnych PiS w Bielsku-Białej miałby w ten sposób budować pozycję przed wyborami samorządowymi, by powalczyć o fotel prezydenta miasta.

Wybory parlamentarne odbędą się na jesieni. Konkretną datę wskażę prezydent RP Andrzej Duda, najbardziej prawdopodobną datą wyborów jest 15 października. W okręgu nr 27 obejmującym miasto Bielsko-Biała oraz powiaty bielski, cieszyński, żywiecki i pszczyński do podziału jest 9 mandatów.

Cztery lata temu aż pięć zdobyło Prawo i Sprawiedliwość, trzy Koalicja Obywatelska (dziś poseł Mirosław Suchoń należy do koła Polska 2050), a jeden przypadł Lewicy. Według średniej sondażowej z maja, szanse na podobny podział mandatów w jesiennych wyborach są niewielkie. Obecne prognozy wskazują, że PiS ma szansę na wzięcie czterech mandatów, KO na dwa, Konfederacja oraz Trzecia Droga (koalicyjny komitet PSL i Polski 2050) po jednym, a ostatni mandat w okręgu przypadnie liderowi Lewicy.

Zmiana jedynki na listach PiS

Kto znajdzie się na listach wyborczych? Najłatwiej na to pytanie odpowiedzieć w przypadku PiS. O ponowne zasiadanie Sejmie powinna powalczyć obecna piątka posłów z okręgu - Stanisław Szwed, Grzegorz Puda, Przemysław Drabek, Kazimierz Matuszny i Grzegorz Gaża. Nasze źródła donoszą, że żelazna „jedynka” jaką od 2007 roku jest wiceminister Szwed, jesienią ustąpi miejsce ministrowi Pudzie.  

Z zasiadania w ławach poselskich nie planuje rezygnować Mirosława Nykiel, która posłem jest nieprzerwanie od 2007 roku i w zbliżających się wyborach ma otwierać listę KO. Tuż za nią znajdzie się Małgorzata Pępek. Miejsce numer 3, które w poprzednich wyborach otrzymał Mirosław Suchoń, teraz przypaść ma osobie z cieszyńskich struktur partii. Od kilku miesięcy mówi się, że na listach KO pojawią się przedstawiciele ruchu „Tak! Dla Polski” oraz lokalni samorządowcy. Wśród nich m.in. radny miejski Rafał Ryplewicz.

Gotowość do startu w wyborach deklaruje Przemysław Koperski z Lewicy. Jak mówi bielszczanin, nie wiadomo jeszcze w jakiej formule jesienią wystartuje jego ugrupowanie. - Jesteśmy gotowi na każdy wariant, jeżeli nie będzie porozumienia w sprawie wspólnego startu, to Lewica pójdzie sama - mówi poseł, który nie chce deklarować czy będzie otwierać listę wyborczą. Trudno jednak zakładać inny scenariusz.

Taktyczna koalicja na wybory

Jak będą wyglądały listy wyborcze koalicji PSL z Polską 2050? - Umowa z PSL, to koalicja taktyczna na wybory - ma nam przynieść więcej mandatów w następnej kadencji parlamentarnej. Po wyborach tworzymy osobne kluby i będziemy realizować własne programy wyborcze. Jeśli chodzi o podział miejsc, to pytanie do liderów. Wskazanie kandydatów jest przedmiotem rozmów - mówi Mirosław Suchoń. Poseł w trakcie obecnej kadencji przeszedł z klubu KO do ugrupowania założonego przez Szymona Hołownię i dużą sensacją byłoby, gdyby w jesiennych wyborach nie otwierał listy w okręgu bielskim. Wydaje się, że w walce o „jedynkę” zagrozić może mu jedynie Mirosław Szemla, szef lokalnych struktur PSL i były wicewojewoda śląski.

Prawybory wyłoniły kandydata otwierającego listę Konferencji. Na początku lutego w Bielsku-Białej w głosowaniu udział wzięło blisko 240 osób, ponad 52,7 proc. poparcia otrzymał Bronisław Foltyn. Bielski przedsiębiorca pokonał szerzej nieznanego w naszym regionie Pawła Dankiewicza.

PiS wystawi radnego Łosia?

Kto w regionie powalczy o mandat w Senacie? Kandydatem tzw. paktu senackiego podpisanego przez KO, Lewicę, PSL i Polskę 2050 w okręgu nr 78 obejmującym miasto Bielsko-Biała oraz powiat bielski i pszczyński na pewno będzie obecna senator Agnieszka Gorgoń-Komor. Bielszczanka deklaruje chęć startu w wyborach, a innego kandydata nie wyobraża sobie Jarosław Klimaszewski, czyli szef lokalnych struktur PO.

Ciekawiej jest, gdy pytamy kto mógłby zostać jej głównym rywalem z listy PiS. Jak ustaliliśmy, bardzo poważnie rozważana jest kandydatura Konrada Łosia. Przewodniczący klubu radnych PiS w Radzie Miejskiej w Bielsku-Białej to zaufany współpracownik posła Przemysława Drabka, który kilka miesięcy zastąpił Stanisława Szweda i został pełnomocnikiem partii w okręgu wyborczym.

- Konrad na wszystkich oficjalnych uroczystościach sadzany jest w pierwszych rzędach, w trakcie niedawnej Gali Orłów „Wprost” pojawił się na scenie, choć nagrody nie dostał - słyszymy od osoby z PiS, która jest przekonana, że w ten sposób ma być budowana rozpoznawalność 48-latka z Bielska-Białej.

Będą kandydaci spoza paktu

Plan z wystawieniem Konrada Łosia w wyborach do Senatu ma ukryty sens i wbrew pozorom nie jest nastawiony tylko na próbę odzyskania mandatu senatora, o co będzie niezwykle trudno. Łoś ma zbudować swoją pozycję przed wyborami samorządowymi w 2024 roku, gdzie będzie liderem listy PiS, a niewykluczone, że także stanie w szranki z obecnym prezydentem Jarosławem Klimaszewskim.

- Senat byłby dla niego przetarciem i zbudowaniem pozycji - słyszymy od osoby z PiS, która przypomina, że radny Łoś od kilku lat zasiada w radzie nadzorczej spółki Regionalny Fundusz Ekorozwoju, która jest kontrolowana przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Tylko w 2021 roku zarobił w ten sposób ponad 44 tys. zł i z pieniędzy uzyskanych dzięki nominacji partyjnej mógłby sfinansować kampanię parlamentarną. Byłaby ona wstępem do rozgrywki samorządowej. Jeśli przeciwko senator Gorgoń-Komor nie wystartuje Konrad Łoś, to alternatywą ma być Jan Chrząszcz. Bielszczanin od 2016 roku jest wicewojewodą śląskim, w przeszłości był radnym miejskim i wojewódzkim.

O planach wystawienia kandydata do Senatu w każdym okręgu wyborczym mówił Sławomir Mentzen z Konfederacji. W okręgu bielsko-pszczyńskim o mandat senatora ma powalczyć były radny powiatu Cezary Czapiga. Plany wystawienia swojego kandydata mają także Bezpartyjny Samorządowcy oraz Ruch Marka Materka i tu kandydatem miałby zostać Artur Górczyński, ale były poseł zaprzeczył.

Bartłomiej Kawalec
[email protected]