Kenijczycy zdominowali Bieg Fiata. Ustanowiono nowy rekord trasy ZDJĘCIA

Biegacze z Kenii zajęli trzy pierwsze miejsca w Biegu Fiata, który dziś przed południem został rozegrany na ulicach Bielska-Białej. Pierwszy na linii mety zameldował się Albert Kipkorir Tonui, który ustanowił nowy rekord 10-kilometrowej trasy wynoszący 28:59. Najlepszy z Polaków był 5. Bartosz Jarczok z Ligoty. Wśród pań również najszybsza okazała się zawodniczka urodzona w Afryce.
Ponad 1200 zawodników stanęło dziś na linii startu 29. Biegu Fiata w Bielsku-Białej. Biegacze zmagania na dystansie 10 km rozpoczęli jak zawsze przy bramie FCA Poland. Meta znajdowała się z kolei na placu Ratuszowym. Podobnie jak w wielu poprzednich edycjach bieg główny został zdominowany przez reprezentantów Kenii, którzy zajęli pierwsze trzy miejsca w kategorii mężczyzn.
Wśród kobiet również wygrała Kenijka, co zresztą nie było większym zaskoczeniem, ponieważ kraj ten słynie na świecie z najwyższej klasy biegaczy. Pierwszy z Kenijczyków nieoficjalnie pobił rekord trasy.
W zawodach wzięli również udział sportowcy na wózkach. W tegorocznym biegu wystartowali biegacze z wielu krajów, ale szczególnym osiągnięciem mógł pochwalić się blisko 60-letni pan Zygmunt z Kęt, który wystartował w każdej z dotychczasowych edycji biegu rozgrywanego od 30 lat.
W związku z imprezą sportową na drogach występowały czasowe utrudnienia w ruchu. Zawodnicy biegli ulicami Warszawską, 3 Maja, Zamkową, Partyzantów, Bora-Komorowskiego, Leszczyńską, PCK, Broniewskiego i Dmowskiego. Bieg zabezpieczało kilkudziesięciu policjantów oraz patrole straży miejskiej.
Pełne wyniki biegu zostaną udostepnione przez organizatora zawodów TUTAJ.
ak

Galeria:
Komentarze 36




Sam możesz tak biegać. Problem w tym, że jesteś cieniasem, grubasem z wielkim brzuchem, który sapie po dojściu do samochodu.



Fajnie że współpraca miast partnerskich funkcjonuje




To raczej kwestia, czy chce się organizować zawody dla lokalnej ludności, dla integracji mieszkańców, dla zachęcenia ich do uprawiania sportu etc., czy poważną imprezę sportową. W tym pierwszym przypadku po prostu wystarczy nie dawać nagród pieniężnych, najwyżej jakieś symboliczne, np produkty lokalnych producentów/sponsorów; wtedy zarobkowe ekipy objazdowe nie będą tym zainteresowane. Ale Bieg „Fiata” to już raczej ta druga kategoria...










Klauzula informacyjna ›