WSA w Gliwicach odrzucił skargę na bezczynność Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu w sprawie dostępu do informacji publicznej. Chodzi o sprawę dziennikarza Mirosława Jamro, wobec którego prokuratura podejmowała czynności, a po interwencji prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry, oczyściła go z zarzutów i sprawę umorzyła.

Sieć Obywatelska Watchdog Polska kilka miesięcy temu zadała prokuraturze szereg pytań wobec tajemniczych działań podejmowanych wobec dziennikarza Mirosława Jamro. Organizacja otrzymała odpowiedź tylko w niewielim zakresie, więc złożyła skargę do sądu.

W piątek Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach oddalił skargę na bezczynność Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu. Stało się to na posiedzeniu w trybie niejawnym (bez udziału stron). - Zawnioskowaliśmy o pisemne uzasadnienie wyroku - informuje Sieć Obywatelska Watchdog Polska. Niewykluczone, że złożona zostanie skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Mirosław Jamro, dziennikarz Wydawnictwa Prasa Beskidzka, usłyszał zarzuty, bo rzetelnie wykonywał swoją pracę, jeździł na miejsce wypadków oraz przestępstw i jako przedstawiciel mediów pytał policjantów o zdarzenia. Gdy sytuację opisaliśmy na łamach portalu www.bielsko.biala.pl i Kroniki Beskidzkiej temat stał się ogólnopolski. Działania prokuratury skrytykowało środowisko dziennikarskie w całej Polsce.

Po interwencji prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry, postępowanie przeciwko dziennikarzowi zostało umorzone i Mirosław Jamro został oczyszczony z bezpodstawnie przedstawionych mu zarzutów.

bb