Ekshumacje na czynnym cmentarzu. Sprawa ma związek z egzekucją sprzed lat
W kwietniu Instytut Pamięci Narodowej przeprowadzi ekshumacje na cmentarzu parafialnym przy ul. Grunwaldzkiej w Bielsku-Białej. Uzyskano już wszelkie niezbędne pozwolenia, prace mają potrwać cztery dni. Ma to związek z egzekucją wykonaną przez władze komunistyczne krótko po II wojnie światowej.
- W dniach 11-14 kwietnia planowane są prace ekshumacyjne na terenie cmentarza parafii pw. Świętego Mikołaja przy ul. Grunwaldzkiej w Bielsku-Białej. Ma to związek z poszukiwaniem szczątków dwóch członków Narodowych Sił Zbrojnych, skazanych na kary śmierci wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Katowicach z dnia 17 grudnia 1946 roku - poinformował portal Zbigniew Woźniak, prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach i referent sprawy.
W procesie w 1946 roku sądzonych było siedem osób, dwie stracono. Z ustaleń IPN wynika, że ich pochówki znajdują się na rzeczonym cmentarzu. Śledztwo prowadzone jest pod kątem zbrodni sądowej. Z nieoficjalnych informacji, wynika, że może chodzić o szczątki dwóch żołnierzy antykomunistycznego podziemia - Alojzego Talika ps. "Orzeł" i Eugeniusza Kanię ps. "Chytry", skazanych przez komunistyczny sąd na karę śmierci. Pierwszy zginął w wieku zaledwie 21 lat, drugi był młodszy o cztery lata.
Cmentarz przy ul. Grunwaldzkiej, to największa parafialna nekropolia w mieście - w 9428 grobach spoczywa ponad 30 tysięcy zmarłych. Pierwsze pochówki miały tutaj miejsce w 1884 roku.
ak
Oceń artykuł:
37 25Komentarze 24
Chodzi o pewien typ ludzi. Nie potrafię dokładnie tego określić, ale podam przykłady. Mściwość do entego pokolenia wstecz, czarno - białe widzenie świata, ślepa ufność władzy, kościołowi, albo wręcz odwrotnie fanatyczna nienawiść do jednego i drugiego. Nienawiść do inności. Zacięta walka z rzeczami, które przeminęły (Żydzi, komuna).
Ten typ mentalności mieli żołnierze ZSZ. Porównuję ich do obecnych fanatycznych kibiców piłkarskich.
Wszelkie problemy rozwiązywać krwią.
To co kolego, do którego pokolenia wstecz mają cierpieć żeby twoja nacjonslistyczna rządza zemsty była zaspokojona? Obawiam się że nie ma limitu. Ale nie obwiniam ciebie. Ten kraj i twoi pofrustrowani koledzy ciebie urobili kolego. Uwolnij się z tego środowiska i spójrz obiektywnie.
Coś tu nie pasuje..
Obecni rządzący nie budowali Polski Ludowej, w stanie wojennym spali do południa, więc szukają sobie własnych bohaterów. Trafiło na NSZ. Komuna ich uważała za zbrodniarzy, Armia Krajowa nie chciała w swoich szeregach nacjonalistów i fanatyków religijnych, za to kościół ich polubił, głównie za antysemityzm.
A może wskażesz jakiekolwiek działania NSZ do 1945 roku? Bo ja, co prawda niezbyt dokładnie, badając temat spotkałem się tylko z jedną przypadkową potyczką z Niemcami, zwalczaniem ruskiej partyzantki - co akurat jest plusem, bo o antysemityzmie i walkach o władzę na szczycie organizacji , nie wspomnę.
Trzeba pamiętać, że tzw. żołnierze NSZ też mordowali dzieci. Na przykład banda Henryka Flame ps. "Bartek" zamordowała (w ich mniemaniu wykonali wyrok NZS) Czechowicach dwóch braci Kempnych. Żaden nie miał 18 lat.
Klauzula informacyjna ›