Potrącenie w pobliżu szkoły. Dziecko wtargnęło pod jadący samochód?
Dziś po południu na ul. Jutrzenki w Bielsku-Białej doszło do potrącenia dziecka przez kierowcę samochodu osobowego. Na miejscu zadysponowano zespół ratownictwa medycznego, straż pożarną i policję. Zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję.
Zgłoszenie do służb wpłynęło tuż po godz. 14.40. Do potrącenia dziecka doszło w pobliżu szkoły podstawowej na osiedlu Złote Łany. Według wstępnych ustaleń, dziecko wtargnęło na ulicę w miejscu niedozwolonym. Chłopiec z urazem głowy i kończyny dolnej trafił pod opieką zespołu ratownictwa medycznego.
65-letni kierowca samochodu był trzeźwy. Na miejscu okoliczności zdarzenia ustala policja. Ostatecznie zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję, nie było konieczności hospitalizacji dziecka.
bak
Artykuł wyświetlono 6378 razy.
Oceń artykuł:
17 5
Średnia ocena 4.1/5 dla "Potrącenie w pobliżu szkoły. Dziecko wtargnęło pod jadący samochód?" bazuje na 22 głosach.
REKLAMA
REKLAMA
Zobacz również
Komentarze 15
Aaaa
Nie ma szkoły podstawowej na ul Jutrzenki, jest tylko liceum. Podstawówki na Złotych Łanach są na Lenartowicza i Łagodnej.
Doqueverstebh
Domniemywam, że działo się to przy małych prędkościach. Naprawdę ostatnio coś się stało i te przepisy chroniące pieszych po prostu zadziałały odwrotnie, aniżeli wszyscy się spodziewali. Piesi stali się tak niebezpiecznie pewni siebie, że aż strach. Ten dzieciak pewnie też szedł na pewniaka i stało się.
Emeryt
Do komentujących. Niech rzuci kamieniem ten z czytających i komentujących, który zawsze jako dziecko przechodził tylko po zebrach i nigdy nie przeszedł przez ulicę poza zebrami. Ewentualnych hejterów pozdrawiam.
Czytelnik
Fakt, kiedyś w szkole były zajęcia teoretyczne i praktyczne tak samo było z "kartą rowerową" dla młodzieźy. A dziś chodzą jak chcą, jeźdźą jak chcą. Przykłady mamy co chwilę.
Leszek
Emeryt - nie będę niczym rzucał, nie ta szkoła. też chodzę na skróty przez drogę (50+). Jednak się rozgląda czy "wolne" tak kiedyś uczyli. Dziś przepis stanowi inaczej. Dlatego niektórzy zachowują się - jak widać. Zdrowia utraconego nie "wyklepiesz" jak maski auta !
donek wnuk dziadka z w....
Njawiecej sie poci trolli lewakow pustakow z PO....
bora bora
Ja rzucę kamieniem mimo to, że jako dziecko wjechałem pod auto na rowerze. Na szczęście nie doszło do wypadku natomiast nie jestem z tego dumny.
Helmut
Tam co chwilę ktoś przebiega poza przejściem dla pieszych. Dziwne że jeszcze barierek tam nie postawiono...
to ja
jak coś piszesz to pisz mądrze - BARIERKI TAM SĄ !!!
Do mede
Matki? A takich rzeczy to nie mogą uczyć ojcowie? Matki mają ubierać, opierać, karmić, pakować do szkoły, pomagać przy odrabianiu lekcji, uczyć jak przechodzić przez jezdnię... Bo tatusiowie się zmęczyli samym zrobieniem dziecka. Wszystko co złe,to na matki.
mede
Wina matki ze nie nauczyła dziecko jak ma przechodzic przez ulicę, tylko dziecko rozpuszczone jak dziadowski bicz tak postepuje
ahal
Matka jest zawsze winna za dziecko rozbrykane, daje kieszonkowe na spray do malowania po murach,nie widzi jak na jej oczach rośnie głąb kapuściany
Klauzula informacyjna ›