Dyrektor odpiera zarzuty. Stare kredyty są spłacane, nowych nie ma

- Sytuacja finansowa szpitala w porównaniu do lat poprzednich zdecydowanie poprawiła się - mówi Sabina Bigos-Jaworowska, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej. W ub. roku placówka nie zaciągała nowych kredytów, a jeśli NFZ zapłaci ok. 4,3 mln zł nadwykonań, to szpital zakończy 2022 rok na plusie.
Z końcem lutego w radach społecznych szpitali w województwie śląskim odwołano ponad 130 ludzi z PiS i powołano przedstawicieli KO. Taka sytuacja miała miejsce m.in. w Szpitalu Wojewódzkim w Bielsku-Białej. W ślad za nią coraz częściej mówi się, że ze stanowiska odwołana zostanie dyrektor Sabina Bigos-Jaworowska. Ekonomistka kojarzona z PiS odpowiedziała na pytania „Kroniki Beskidzkiej”.
Wstępny wynik finansowy szpitala za 2022 roku, to niewiele ponad 3 mln zł straty, ale ostateczne sprawozdanie - zgodnie z ustawą - powinno zostać przygotowane najpóźniej do końca czerwca. Szpital Wojewódzki w Bielsku-Białej wystąpił do NFZ o zapłatę tzw. nadwykonań w kwocie ok. 4,3 mln zł, co może mieć bardzo istotne przełożenie na ostateczny wynik finansowy placówki.
W ub. roku szpital nie zaciągał kredytów ani pożyczek, wobec placówki nie są prowadzone także żadne postępowania egzekucyjne. Wszelkie kredyty i pożyczki zostały zaciągnięte w poprzednich latach i są regulowane. - W związku ze zwiększeniem kontraktu w 2022 roku kwotę kredytów i zobowiązań wymagalnych udało się zmniejszyć o 9 mln zł - przyznaje dyrektor bielskiego szpitala.
Czy szpital zalega ZUS i ile ma do spłaty pozostałych pożyczek i kredytów bankowych? Najnowszy numer "Kroniki Beskidzkiej" jest już w sprzedaży. E-wydanie lokalnego tygodnika można kupić TUTAJ.
bak

Komentarze 13








Dyrektorzy podkupują sobie wzajemnie specjalistów płacąc coraz wyższe stawki.
Zatem trzeba wykształcić więcej lekarzy = mniejsze stawki i krótsze kolejki.


Klauzula informacyjna ›