Drewniane konstrukcje w Lasku Bathelta przegrywają z warunkami atmosferycznymi. Elementy zaczynają czernieć i zasadne są pytania o ich trwałość, bo kilka tygodni temu pod naporem śniegu zawaliły się konstrukcje przy ul. Łowieckiej. Urzędnicy przekonują, że to naturalne zjawisko i choć drewno było wcześniej zaimpregnowane, to na wiosnę będzie czyszczone. Pojawia się także pytanie o koszt konstrukcji, bo inwestycja były częścią dużego projektu, ale nie kosztowała 28 mln zł.

W zeszłym roku w kilku punktach na terenie miasta stanęły drewniane konstrukcje. Znajdziemy je m.in. na Trzech Lipkach, przy ul. Łowieckiej oraz w Lasku Bathelta. W tej ostatniej lokalizacji, po upływie kilku miesięcy, konstrukcje nie wyglądają zbyt estetycznie i zasadne jest pytanie o ich trwałość.

Na wiosnę będą czyścić

W tej sprawie o komentarz zwróciliśmy się do Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej. Urzędnicy odpowiadają, że większość elementów w pobliżu lotniska w Aleksandrowicach wykonano z drewna i wikliny - poszycie metalowych konstrukcji wykonane jest z drewna sosnowego, które zostało zaimpregnowane. Dachy pokryte są gontem sosnowym oraz wiórem osikowym, stąd ich (ciemniejszy) kolor. 

- Jednym z celów inwestycji było wyeksponowanie natury stąd na inwestycjach użyte są naturalne materiały, np. drewniane. Te w Lasku Bathelta są najbardziej wyeksponowane na wszelakie warunki atmosferyczne (słońce, deszcz, śnieg). Bardziej niż na pozostałych inwestycjach, gdzie elementy są zamontowane w zacienionych miejscach, mniej podatnych na warunki - odpowiadają w Ratuszu.

Pod koniec roku informowaliśmy, że podobne elementy, stojące przy ul. Łowieckiej zawaliły się pod naporem śniegu. Z przekazanych nam własnie informacji wynika, że zniszczone konstrukcje zostały wywiezione. Elementy są produkowane na nowo, gdy będą gotowe i pogoda będzie sprzyjała, wykonawca zamontuje je na swój koszt w ramach gwarancji. Wstępnie planowany termin - marzec.

Ile za drewniane konstukcje?

Urzędnicy zwracają także uwagę, że wbrew pojawiającym się informacjom elementy nie kosztowały 28 mln zł. Konstrukcje były częścią większego projektu rewitalizacja miejskich systemów nadbrzeżnych wartego łącznie ok. 25 mln zł. Budowa miejsc wypoczynku, w skład której weszły m.in. drewniane konstrukcje w Lasku Bathelta oraz na Trzech Lipkach i przy ul. Pieczarkowej kosztowały łącznie ok. 2,7 mln zł.

Pozostałe inwestycje z projektu to zagospodarowanie m.in. terenu nad rzeką Białą (ok. 3,4 mln zł), lasu komunalnego w Wapienicy i przy ul. Łowieckiej (ok. 2 mln zł), toru saneczkowego oraz terenu przy SP 25 (ok. 2,4 mln), budowa Centrum Edukacji Ekologicznej przy ul. Grotowej (ok. 7,5 mln zł) oraz tereny zielone lasu komunalnego w Cygańskim Lesie i ujście rzeki Straconki (ok. 4,9 mln zł).

ak