Renata Przemyk rezygnuje z Nagrody Mediów Publicznych. Artystka urodzona w Bielsku-Białej w niedzielę wieczorem opublikowała wpis w mediach społecznościowych. - Linia programowa mediów publicznych rozmija się z moją linią światopoglądową. Ja bym w oczy sobie spojrzeć nie mogła przyjmując dziś nagrodę od instytucji tak obcej im ideologicznie - napisała znana wokalistka.

Kilka dni temu listę nominowanych do Nagrody Mediów Publicznych w kategorii muzyka podało Polskie Radio. W trójce artystów znalazła się Renata Przemyk pochodząca z Bielska-Białej. Wokalistka wczoraj wieczorem opublikowała w tej sprawie wpis w mediach społecznościowych. - Ogromnie miło jest być zauważanym i nagradzanym, zwłaszcza jak się jest artystą niezależnym, a nagrodzie towarzyszy spora kwota pieniędzy. Tym bardziej z żalem zawiadamiam, już na etapie nominacji, że Tej nagrody przyjąć bym nie mogła - czytamy na wstępie.

- Linia programowa mediów publicznych rozmija się z moją linią światopoglądową. Różne też mamy spojrzenia na prawa kobiet, tolerancję, sztukę i wolność słowa. Ciągle rozpaczam po dawnej Trójce, która uczyła nas myśleć samodzielnie i ironicznie. Byłam dobrą uczennicą wychowaną na Gombrowiczu, Hašku, Niedźwieckim i Kaczkowskim. Ja bym w oczy sobie spojrzeć nie mogła przyjmując dziś nagrodę od instytucji tak obcej im ideologicznie.

- Być może skończy się na nominacji, w tej sytuacji już na pewno. Jednak nie mogłam czekać. W momencie ogłoszenia, rezygnacja z otrzymanej nagrody miałaby mocniejszy wydźwięk. Jeśli jednak nagrody by mi nie przyznano, ciche moje oczekiwanie mogłoby być potraktowane jako nadzieja na otrzymanie a nie chciałabym, żeby pozostał choćby cień wątpliwości - kończy artystka.

Renata Przemyk urodziła się w 1966 roku w Bielsku-Białej, gdzie mieszkała do końca liceum. Po maturze zamieszkała w Katowicach, gdzie ukończyła bohemistykę na Uniwersytecie Śląskim. Jak pisze na swojej stronie internetowej, od końca lat 90. mieszka pod Krakowem, gdzie w oddaleniu od zgiełku wielkich miast komponuje i aranżuje piosenki. 56-latka kilka miesięcy temu publicznie skrytykowała plany budowy spalarni odpadów w bielskiej Wapienicy.

bak