Prezes PiS Jarosław Kaczyński przebywał dziś z wizytą w Bielsku-Białej. Spotkanie z politykiem partii rządzącej odbywało się w sali Akademii Techniczno-Humanistycznej, która przy tej okazji wypełniła się do ostatniego miejsca. Uczestnicy spotkania musieli odpowiednio wcześniej zapisać się na specjalną listę. Jak dowiedział się portal, lista zapełniła się błyskawicznie jeszcze długo przez planowanym przyjazdem lidera PiS.

W spotkaniu z prezesem partii rządzącej udział wzięło ponad 300 osób. Wśród uczestników najczęściej spotkać można było seniorów oraz lokalnych działaczy PiS wraz z rodzinami. Na widowni zasiedli m.in. wiceminister Stanisław Szwed, poseł Przemysław Drabek, wojewoda śląski Jarosław Wieczorek i wicewojewoda Jan Chrząszcz oraz lokalni radni Konrad Łoś i Marcin Litwin.

W swoim wystąpieniu prezes PiS skupił się przede wszystkim na bieżących problemach polityki wewnętrznej oraz sytuacji polityczno-militarnej w związku z agresją Rosji na Ukrainę. Jarosław Kaczyński przekonywał, dlaczego PiS powinno wygrać najbliższe wybory. Podkreślał, że gdy prawica obejmowała rządy w Polsce, stawka za godzinę pracy na prowincji wynosiła 3 zł. - To dzięki nam mamy więcej pieniędzy na służbę zdrowia, na kulturę - tłumaczył.

Odnosząc się do sytuacji wojskowo-politycznej prezes PiS podkreślał, że gdyby nie postawa Polski, Ukraina byłaby już zajęta przez Rosjan. Lider partii rządzącej akcentował takie położenie naszego kraju na mapie Europy, gdzie nie ma miejsca dla słabych. Dlatego musimy być silni i zbroić się. - Musimy być militarnie silni. I nasza władza jest w stanie to przeprowadzić - podsumowywał prezes PiS.

Jarosław Kaczyński tłumaczył, że w szkolnictwie również trwa teraz bitwa, którą prowadzi minister Przemysław Czarnek. Jak podkreślał mówca, jest to bitwa o polskość. Prezes Kaczyński odniósł się także do procesu rozwoju kraju, który jego zdaniem nigdy wcześniej nie przybierał tak szybkiego tempa. Zdaniem lidera PiS, obecnie znajdujemy się zaraz za Japonią, a w 2035 roku przegonimy Niemców. - Będziemy iść do przodu - obiecał. - Jest tylko jeden warunek - musimy rządzić. I to nie jedną kadencję.

Na koniec spotkania z prezesem Kaczyńskim odczytano kilka pytań od bielszczan. Karteczki z pytaniami zbierali wcześniej pracownicy biura poselskiego Przemysława Drabka. Jarosław Kaczyński nie zdążył odpowiedzieć na wszystkie, ponieważ spieszył się do Żywca na kolejne spotkanie z sympatykami. W podziękowaniu za odwiedziny w Bielsku-Białej otrzymał okazały bukiet kwiatów.

Na przyjazd prezesa PiS na ATH oczekiwała spora grupa protestujących z transparentami. Na miejscu obecne były znaczne siły policji. Zgodnie z planem, spotkanie z udziałem prezesa PiS rozpoczęło się krótko po godz. 13.00. Wejście odbywało się wyłącznie bramą od strony ul. Willowej, choć z czasem protestujący przemieścili się i zajęli tereny w pobliżu wszystkich dróg wyjazdowych z kampusu. Mimo haseł na transparentach oraz różnych okrzyków protesty odbywały się raczej w pokojowej atmosferze.

Adam Kanik

Bieżące relacje wideo z wizyty Jarosława Kaczyńskiego znajdziesz TUTAJ

Foto: Adam Kanik, Piotr Bieniecki