BKS Bostik będzie mieć nowego właściciela. Zostanie nim Zakład Gospodarki Odpadami w Bielsku-Białej, który odkupi pakiet kontrolny siatkarskiej spółki od stowarzyszenia BKS Stal.

Rozmowy na temat zmiany właścicielskiej trwały od dłuższego czasu, ale były owiane wielką tajemnicą. Podczas październikowej prezentacji zespołu zmiany w siatkarskiej spółce zapowiadał prezydent Jarosław Klimaszewski, ale wówczas tylko tajemniczo mówił „o pewnych planach” z prezes klubu Aleksandrą Jagieło.

Tylko nieliczni wiedzieli, że mowa o negocjacjach i ostatecznym kształcie umowy, na podstawie której samorząd, a właściwie miejska spółka, stanie się głównym akcjonariuszem jednego z najbardziej utytułowanych klubów żeńskiej siatkówki. - Chcieliśmy unormować kwestie wewnątrz spółki - wyjaśnia wiceprezydent miasta Piotr Kucia. - Drugi aspekt to tradycje sportowe, bo te są w BKS bardzo duże - osiem mistrzostw Polski, ośmiokrotny zdobywca Pucharu Polski. Chcemy do tego powrócić i mamy ku temu sprzyjające okoliczności.

O szczegółach transakcji można przeczytać w „Kronice Beskidzkiej”. Nowe wydanie lokalnego tygodnika ukaże się tym razem w środę, natomiast e-wydanie już teraz jest dostępne TUTAJ.

BAK

Na zdjęciu: prezes Aleksandra Jagieło i prezydent Jarosław Klimaszewski, fot. Urząd Miejski w Bielsku-Białej