We wtorkowy wieczór w Książnicy Beskidzkiej odbyło się wyjątkowe spotkanie, podczas którego bielscy historycy Wiesław Dziubek i Wojciech Kominiak zaprezentowali szerszej publiczności kilkadziesiąt niepublikowanych dotąd fotografii Bielska-Białej z okresu II wojny światowej. Odbyła się również premierowa projekcja trzech filmów nakręconych w mieście w latach 40., które dotąd były zupełnie nieznane.

W czasie spotkania zaprezentowano w większości wcześniej nigdzie niepublikowane materiały - kilkadziesiąt zdjęć oraz kilka filmów. Część fotografii zestawiono z obecnymi widokami tych miejsc i okazało się, że wielu z obecnych na zdjęciach budowli w miejskich przestrzeniach już nie ma.

Na wzór Bramy Brandenburskiej

Dzięki żmudnej pracy historyków Wiesława Dziubka i Wojciecha Kominiaka zobaczyliśmy skutki wysadzenia tunelu kolejowego pod główną arterią miasta i powstałe trzy duże wyrwy w ciągu dzisiejszej ul. 3 Maja, wejście niemieckich oddziałów do Bielska, entuzjastycznie witanych przez mieszkańców, czy wyburzanie spalonej synagogi. Wiele zdjęć odnaleziono w zasobach prywatnych w Austrii i Niemczech, niektóre pochodziły z szuflad i strychów bielszczan. Pokazano również szyldy na ówczesnej Hermann-Göring-Straße, czyli obecnej ul. 11 Listopada.

Niemcy w początkowej fazie wojny mieli rozległe plany przebudowy Bielska i Białej. Wśród prezentowanych pamiątek znalazły się m.in. zdjęcia makiet dwóch koncepcji transformacji Teatru Polskiego. Budynki, w których znajdują się duża oraz mała scena, miały zostać połączone, dodano kolumny na wzór Bramy Brandenburskiej oraz wydłużono gmach do granicy z dzisiejszą ul. Zamkową. Przebudowa miała zacząć się w 1940 roku.

Niemieccy okupanci planowali przeprowadzkę Ratusza na Rynek, budowę dróg łączących miasto z Opolem i Wrocławiem, przeniesienie dworca w bliższe sąsiedztwo hotelu President, tuż przy ul. Wałowej oraz umiejscowienie siedziby NSDAP w nieczynnym wtedy kościele pw. Św. Trójcy. Plany te jednak szybko porzucono.

Zdjęcie funkcjonariuszy SS

Na przedstawionych premierowo fotografiach ujrzeliśmy poszczególne dzielnice Bielska oraz okolice - Dwór Emme w Cygańskim Lesie, Stare Bielsko, wybudowany w 1941 roku basen w Wapienicy (funkcjonował do połowy lat 70.) oraz ukończoną kilka lat przed wojną zaporę. Zdjęcie dwóch funkcjonariuszy SS wypoczywających na koronie zapory z młodymi jeszcze drzewkami na zboczu Palenicy w tle zrobiło szczególne wrażenie.

Ciekawa historia łączy się z nieistniejącym już schroniskiem na Trzech Kopcach. W latach 30. na szczycie góry otworzył działalność Robert Urbanke z Wilkowic wraz z żoną Anielą. W czasie wojny został on wcielony do Wehrmachtu, przybytek zaś nadal prowadziła Aniela. W schronisku pani Urbanke mile widziani byli polscy turyści, w przeciwieństwie choćby do schronisk na Klimczoku czy Szyndzielni, co z kolei nie w smak było miejscowym Niemcom, którzy w takich sytuacjach po zejściu z góry wzywali żandarmerię. Kiedy żandarmi wdrapywali się na szczyt, po Polakach nie było już śladu. To tutaj odbyły się tajne okupacyjne mistrzostwa Śląska w narciarstwie. Polacy nie mogli posiadać nart, zatem zawodnicy ukryli je kilka dni wcześniej w śniegu.

Na koniec bloku fotograficznego zaprezentowano Bielsko i Białą w zimowym anturażu, co stanowi dodatkową gratkę, ponieważ zdjęcia wykonywane o tej porze roku w każdych czasach są rzadkością. Tak oto zobaczyliśmy wojenne widoki ulic Partyzantów, Solnej, Waryńskiego oraz Nad Niwką. Wielu zabudowań widocznych na fotografiach już nie ma.

Jedyny film w kolorze

Na koniec spotkania był pokaz filmów. Historycy Wojciech Kominiak oraz Wiesław Dziubek dotarli do unikalnych nagrań w postaci trzech kilkudziesięciosekundowych filmów amatorskich. To jedyne filmy dostępne z tego okresu. Na pierwszym utrwalono uroczystości wojskowe na Adolf Hitler Platz (plac Chrobrego) oraz defiladę. Drugie nagranie przedstawia przejazd tramwaju ul. Zamkową oraz sceny z życia mieszkańców - rozmawiające na ławce kobiety, furmanki czy spacerowiczów dokonujących codziennych sprawunków. Ostatni film - jedyny nagrany na kolorowej taśmie - ukazuje dzielnicę Wapienica.

Prowadzący spotkanie zapewnili, że niepublikowane dotąd fotografie znajdą się w kolejnych wydaniach albumów. Zaoferowali również pomoc w dygitalizacji tym bielszczanom, którzy posiadają w domowych archiwach jakiekolwiek zdjęcia archiwalne, nawet z późniejszych okresów, i chcieliby się nimi podzielić. Po spotkaniu był czas na dyskusję oraz możliwość zakupu albumu historycznego "Bielsko-Biała i okolice na dawnej pocztówce i fotografii w czasie II wojny światowej".

Adam Kanik

Redakcja portalu bielsko.biala.pl dziękuje panom Wojciechowi Kominiakowi oraz Wiesławowi Dziubkowi za pomoc w realizacji cyklu artykułów nt. Bielska-Białej w czasach II wojny światowej.