Sytuacja, w jakiej znalazły się polskie samorządy na skutek wszechobecnych podwyżek i drożyzny jest delikatnie mówiąc - nieciekawa. Również i w bielskim magistracie wprowadzona ma zostać szeroko rozumiana polityka zaciskania pasa. Gdzie gmina będzie szukać oszczędności? - W każdym możliwym aspekcie - zdradza prezydent Jarosław Klimaszewski.

Kryzys energetyczny, wszechobecna drożyzna, inflacja oraz podwyżki cen odbiją się na kieszeni każdego z nas. Twardy orzech do zgryzienia mają także samorządowcy. Władze lokalne w całym kraju głowią się, jak znaleźć potrzebne pieniądze, aby na niezbędnych oszczędnościach jak najmniej ucierpieli mieszkańcy.

Czas niepopularnych rozwiązań

Podobna sytuacja ma miejsce także w Bielsku-Białej. W Urzędzie Miejskim analizowane są informacje i prognozy. Najbliższy miesiąc może być przełomowy - wówczas mamy poznać rozwiązania centralne zaproponowane przez rząd. W chwili obecnej mówi się, że podwyżka cen energii dla samorządów zostanie utrzymana na poziomie 40 proc.

Już teraz wiemy, że skromniejsze w porównaniu do lat poprzednich będą w Bielsku-Białej dekoracje świąteczne. To niepopularna decyzja, ale sytuacja wymaga tego typu rozwiązań. - Decyzją prezydenta miasta na dekorację świąteczną w sezonie 2022/2023 przeznaczone zostanie tylko 40 proc. ubiegłorocznej kwoty, która również została pomniejszona względem kwot wydawanych na to zadanie przed pandemią. Konsekwencją tej trudnej decyzji będzie brak okolicznościowego oświetlenia w ciągu głównych ulic miasta - wyjaśniają bielscy urzędnicy.

Plan zakłada punktowe udekorowanie reprezentacyjnych miejsc Bielska-Białej. Świątecznego oświetlenia nie zabraknie m.in. na Rynku oraz na placach Ratuszowym, Wolności i Chrobrego, czyli na tych obszarach, gdzie będą odbywały się tegoroczne Święta na Starówce.

Komfort życia będzie obniżony

Jak nieoficjalnie dowiedział się portal, rozważany jest zakres ograniczeń czasowych, gdy czynne są latarnie uliczne. Całkowite ich wyłączenie w godzinach 24:00-4:30 pozwoliłoby na obniżenie zapotrzebowania na energię elektryczną o ponad 40 proc. Roczny koszt oświetlenia miasta w godzinach nocnych wyniósł w latach poprzednich ok. 5-6 mln zł rocznie. Decyzję o wyłączeniu oświetlenia ulicznego nocą podjęto np. w Żywcu. Prezydent Jarosław Klimaszewski zapowiedział, że miasto przeprowadzi kampanię informacyjną dotyczącą oszczędzania energii.

Wiadomo też, że w tym roku nie będzie żadnych podwyżek wynagrodzeń dla pracowników instytucji miejskich, choć galopująca inflacja ma oczywisty wpływ na wartość pensji. O redukcji zatrudnienia póki co jednak nic nie wiadomo.

Gdzie jeszcze gmina szukać będzie oszczędności? - W każdym możliwym aspekcie - tłumaczy prezydent Jarosław Klimaszewski. - Czekamy na ostateczne ceny energii i ogrzewania. Wszystko powinno wyjaśnić się w październiku, choć budżet na rok 2023 znany będzie dopiero w listopadzie. Komfort życia w wielu polskich miastach z pewnością będzie obniżony. Wiele osób znajdzie się w potrzebie, dlatego konieczne są środki na sprawną pomoc społeczną. O wszelkich zmianach bielszczanie będą informowani z odpowiednim wyprzedzeniem - zapewnia prezydent Bielska-Białej.

Pieniądze zostały w mieście

Jarosław Klimaszewski podkreśla, że w historii bywały trudniejsze momenty i ludzie sobie radzili. - Miejmy nadzieję, że za rok, dwa sytuacja gospodarcza w kraju i na świecie znacząco się poprawi - mówi.

Politykę zaciskania pasa w pewnym sensie zastosowano już przy organizacji minionych Dni Bielska-Białej. Zaangażowano głównie bielskich artystów, praktycznie wszystkie wydarzenia towarzyszące obchodom koordynowane były przez miejskie instytucje kultury, zatem środki finansowe przeznaczone na ten cel zostały w mieście. Nie jest tajemnicą, że korzystając z usług zewnętrznych artystów, trzeba by było wydać znacznie więcej pieniędzy.

Pod dużym znakiem zapytania stoją miejskie inwestycje - trwające oraz planowane. Urząd Miejski szuka rozwiązań, choć już teraz piętrzą się problemy. O zwiększonych kosztach realizacji projektów informowaliśmy wielokrotnie na łamach portalu bielsko.biala.pl.

Adam Kanik

Foto: MZD Bielsko-Biała