Cygański Las nie jest naturalnie zachowany. Gdyby tak było, dziś dominowałyby w nim buki, jodły, klony i jawory. Ale w miejskim lesie spotkać można nawet przywiezione w te rejony setki lat temu daglezje zielone. O tym i o wielu innych ciekawostkach w beskidzkich lasach opowiadał dziś dr Wojciech Zarzycki podczas spaceru przyrodniczego. Bielszczanie korzystający z bezdeszczowej pogody licznie uczestniczyli w tym wydarzeniu.

Bielsko-Biała jako jedno z nielicznych miast w Polsce może się poszczycić posiadaniem na swoim terenie gór z prawdziwego zdarzenia. O wyjątkowości beskidzkich lasów, ważnej roli martwych drzew czy mchów i porostów w ekosystemie leśnym oraz o innych ciekawostkach związanych z dendrologią opowiadał dr Wojciech Zarzycki, nauczyciel akademicki, edukator i autor licznych artykułów i książek z zakresu botaniki i ekologii.

Nienaturalna roślinność inwazyjna

Pierwsze wzmianki o terenach leśnych w pobliżu Koziej Góry występowały w dokumentach datowanych na 1312 rok. Las jest dorodny i zdrowy, lecz w wyniku działalności człowieka środowisko leśne zostało mocno przekształcone. W XIX wieku naturalnie występujące tu drzewostany zostały zmienione poprzez sadzenie obcych gatunków. Dawniej niektóre obszary lasu były wykorzystywane jako parki, stąd często występująca tutaj nienaturalna roślinność inwazyjna.

Przykładem może być bardzo wytrzymały, zdolny rosnąć w każdych warunkach rdestowiec ostrokończysty, którym dawniej obsadzane były żywopłoty. W Cygańskim Lesie występują również bardzo wysokie, sięgające niemal 50 metrów daglezje zielone. Istnieją doniesienia, że niektóre z tych okazów na świecie sięgały 140 metrów wysokości, co czyniłoby je najwyższymi drzewami świata zamiast, jak powszechnie się uważa, sekwoi. W optymalnych warunkach daglezja zielona żyje ponad 1300 lat.

Doniczki antysmogowe

Edukacyjny spacer przyrodniczy odbył się na dwie tury - o godz. 10:00 oraz 13:00. Miejsce zbiórki wyznaczono na Błoniach przy górnym wejściu. Organizatorami wydarzenia był wydział ochrony środowiska i energii Urzędu Miejskiego oraz Polska Szkoła Dendrologii i Arborystyki. Dr Wojciech Zarzycki opowiedział również o tym, jak ważną funkcję w ekosystemie leśnym sprawują martwe drzewa, które stają się siedliskiem bytowania kilkudziesięciu gatunków stworzeń. Niewielkie rozmiarem mchy i porosty, które spotkać można na każdym kroku, spełniają z kolei bardzo ważną rolę retencyjną.

Dwie tury spaceru przyrodniczego zainteresowały wielu bielszczan, którzy licznie uczestniczyli w wykładzie na świeżym powietrzu. W tym samym czasie na Błoniach odbywał się organizowany przez Urząd Miejski piknik ekologiczny Swoje środowisko znamy i BBardzo kochamy. Piknik zorganizowany został w ramach projektu Rewitalizacja miejskich systemów nadbrzeżnych wraz z utworzeniem Centrum Edukacji Ekologicznej w mieście Bielsko-Biała - etap II.

W namiotach prezentowano jak powstają ekologiczne środki czyszczące z produktów dostępnych w każdej kuchni czy indywidualnie dekorowane doniczki z antysmogowymi roślinami na domowy parapet. Do dyspozycji uczestników był także intrygujący pokój zagadek związanych z dziejami Ziemi. Edukacji przyrodniczej towarzyszył ekologiczny poczęstunek.

Tekst i foto: Adam Kanik