Zarzuty m.in. urządzenia nielegalnych gier hazardowych na automatach i prania brudnych pieniędzy usłyszało w tej sprawie łącznie ponad 20 osób zatrzymanych przez policjantów Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Grupa przestępcza działała od 2011 roku m.in. na terenie Bielska-Białej, a na nielegalnym procederze miała uzyskać korzyść majątkową w kwocie co najmniej 107 mln zł. Sprawa ma charakter rozwojowy, a kolejne zatrzymania mają być tylko kwestią czasu.

Do zatrzymania kolejnych podejrzanych zaangażowani byli funkcjonariusze ds. walki z przestępczością gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. To oni w czerwcu na terenie całego kraju zatrzymali i doprowadzili do prokuratury kolejnych dziewięć osób, którzy zajmowali się organizowaniem nielegalnych gier hazardowych m.in. na terenie Bielska-Białej.

Maszyny do gry bez zezwolenia 

Śledztwo w sprawie prowadzone jest przez bielską Prokuraturę Okręgową przy współpracy ze Śląskim Urzędem Celno-Skarbowym w Katowicach. Zdaniem śledczych, mózgiem przestępczego procederu był Wojciech T., to jemu prokuratura zarzuca założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, która w okresie od 5 maja 2011 do 11 lutego 2020 roku działała w Bielsku-Białej oraz w innych miejscowościach na terenie całej Polski. Grupa popełniała szereg przestępstw skarbowych.

W celu osiągnięcia korzyści majątkowych organizowali oni nielegalnie gry hazardowe na automatach znajdujących się na terenie całego kraju. Działalność ta odbywała się wbrew przepisom ustawy o grach hazardowych, bez wymaganej koncesji, a także bez zezwolenia. Zarzuca się im także przestępstwa polegające na przyjmowaniu pieniędzy pochodzących z korzyści związanych z popełnianiem czynów zabronionych, a następnie dokonywania ich dalszych transferów gotówkowych.

Zabezpieczyli majątek warty 21,5 mln zł

Z dotychczasowych ustaleń śledztwa wynika, że z tytułu przestępczego procederu uzyskali oni korzyść majątkową w kwocie co najmniej 107 mln zł. W miniony wtorek w sprawie zatrzymanych zostało kolejnych dziewięć osób - komunikaty w tej sprawie opublikowała policja i prokuratura. Funkcjonariusze zabezpieczyli ich telefony i laptopy, a zatrzymani zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej, celem przedstawienia im zarzutów oraz zastosowania środków zapobiegawczych.

Trzy lata temu w tym samym śledztwie zatrzymanych zostało trzynastu podejrzanych. Wobec dziewięciu z nich sąd uwzględnił wnioski prokuratora i zastosował tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. Pozostałe cztery osoby zatrzymane w sprawie objęte zostały wolnościowymi środkami zapobiegawczymi - dozorem policji oraz zakazem kontaktu z innymi osobami podejrzanymi.

Prokuratura wydała także postanowienia o zabezpieczeniu majątkowym na nieruchomościach, ruchomościach i środkach pieniężnych należących do osób podejrzanych. Wartość zabezpieczenia wynosi ok. 21,5 mln zł. Jak informują śledczy, planowane są dalszych działania w tym zakresie. Podejrzanym za zarzucane im czyny grożą kary pozbawienia wolności od roku do 15 lat i kara grzywny. - Sprawa ma charakter rozwojowy. Planowane są dalsze zatrzymania - informuje bielska prokuratura.

Bartłomiej Kawalec