Urzędnicy miejscy deklarują, że chcą ożywić ulicę 11 Listopada, ale za słowami nie idą czyny. Wiele wskazuje na to, że wkrótce zamknięta zostanie pierogarnia na placu Wojska Polskiego, do czego przyczyni się m.in. podwyżka czynszu za lokal komunalny oraz likwidacja miejsc postojowych. Swoje zrobił także Polski Ład wprowadzony przez rząd PiS. - Pod koniec sierpnia minie pięć lat od kiedy się otworzyliśmy. Czy będziemy świętować? Prawdopodobnie, nie - twierdzi właściciel.

Pierogarnia Nad Białą otwarta została pod koniec wakacji 2017 roku. W maju 2019 w trakcie kampanii wyborczej na najlepsze pierogi w mieście zapraszał do niej europoseł Robert Biedroń. Minęły trzy lata i właściciel lokalu stoi przed najtrudniejszą decyzją, o czym poinformował w mediach społecznościowych. - Przeżyliśmy wspólnie ciężkie chwile pandemii i lockdownu. Niestety, prawdopodobnie nie przetrwamy remontu placu Wojska Polskiego - mówi z żalem pan Szymon.

Drastyczny spadek zamówień

Właściciel pierogarni przyznaje, że od kiedy rozpoczął się remont, zaczęły się problemy z prowadzeniem restauracji. - Z racji likwidacji miejsc parkingowych frekwencja w lokalu spadła do poziomów, których nie widziałem od czasu samego otwarcia - przyznaje. Rosnąca inflacja spowodowała drastyczny spadek zamówień z dostawą, a z tygodnia na tydzień rosną również koszty związane z prowadzeniem lokalu - energii elektrycznej, produktów, pośredników w przyjmowaniu zamówień. Jakby problemów było mało, ZGM o 10 proc. podniósł czynsz za lokal.

- Tak, na czas remontu miasto podniosło nam czynsz i podatek od nieruchomości. Motywują to tym, że przecież niebawem będziemy mieli najlepszą lokalizację w mieście. Cóż, lokalizacja może będzie super. Niestety, prawdopodobnie nie dla mnie. Liczby i bilans jest bezwzględny. Zwyczajnie się nie spina. Wiem, że chwalicie nasze jedzenie, że jest naprawdę dobrze. Niestety, pochwałami się nie utrzymam, a Pierogi Nad Białą od w zasadzie stycznia przynoszą straty - informuje właściciel.

„Polski Ład” przywalił z pełną mocą

Kolejnym obciążeniem dla przedsiębiorcy jest „Polski Ład”. - Przywalił z pełną mocą. Zatem motywacja i entuzjazm gasną każdego kolejnego dnia słabszego od poprzedniego - przyznaje ze smutkiem. W działalność pierogarni na placu Wojska Polskiego uderza także rządowa tarcza antyinflacyjna, która paradoksalnie miała chronić przed inflacją. Dlaczego? Przedsiębiorca musi zapłacić podatek VAT sprzedając produkty, ale nie może go odliczyć, kupując i ponosząc koszty prowadzonej działalności.

- Kończą mi się oszczędności, nie mam w tym miesiącu na opłacenie podatków, jest bardzo ciężko - pan Szymon potwierdza złą sytuację restauracji. - Nie chcę z tego zrezygnować, ale zobaczymy jak będzie dalej. Nie jestem jedynym przedsiębiorcą z placu Wojska Polskiego, który ma podobne problemy. Lokal gastronomiczny obok mnie już wypowiedział umowę najmu w ZGM, za rogiem na ul. 11 Listopada na problemy narzeka każdy, wystarczy z nimi porozmawiać.

Decyzja w sprawie zamknięcia pierogarni zapadnie w najbliższym czasie. - Pod koniec tygodnia spotykam się z doradcą. Będziemy analizować sytuację i księgi, wspólnie postanowimy, czy jest sens dalej ciągnąć wózek, bo zobaczymy światełko w tunelu czy jednak pociąg już odjechał i trzeba będzie powiedzieć sobie do widzenia, a Pierogi Nad Białą znikną z mapy Bielska-Białej - kończy przedsiębiorca.

Bartłomiej Kawalec