Pinta Barrel Brewing S.A. z Wieprza, pierwszy browar typu Barrel Aged w Polsce, rozpoczął tej wiosny warzenie piw z wykorzystaniem dzikich drożdży z powietrza. Na pierwsze oceny walorów smakowych fermentacji z udziałem drożdży wyłapywanych nocami nad Sołą trzeba będzie poczekać około roku.

Specjalistyczny browar Pinta Barrel Brewing został uruchomiony w Wieprzu w połowie 2021 roku. Ma prawie 600 m2 powierzchni podzielonej na strefę biurowo-socjalną, produkcyjną i magazynową. Co ciekawe, strefa produkcyjna i magazynowa tego niewielkiego browaru dzieli się jeszcze na dwie części: „tradycyjną” i „dziką”.

Obie strefy łączy warzelnia o wybiciu 10 hektolitrów. W części „tradycyjnej” stoi pięć zbiorników na stouty, portery, RIS-y i barley wine’y, a w magazynie leżakuje około 100 beczek po bourbonie, ale w planach ma ich być 300-400. W części „dzikiej” są cztery zbiorniki, taca chłodnicza (coolship) i około 50-60 beczek, w których fermentują już pierwsze piwa z udziałem dzikich drożdży znad Soły. Docelowo beczek na spontaniczną fermentację też ma być 300-400.

Kluczowe znaczenie w spontanicznej fermentacji ma taca chłodnicza, która stoi w magazynie z „dzikusami”. Na nią wylewa się 1000-1200 litrów gorącej brzeczki, a następnie zostawia na całą noc przy otwartych wrotach magazynu. Brzeczka schładza się z temperatury około 90 do 20 st. C. Równocześnie przejmuje z powietrza dzikie szczepy drożdży i bakterii. Na co dzień otaczają nas one ze wszystkich stron, ale w procesie warzenia piw dzikich potrafią wzbogacić ich bukiet aromatyczny. Najbardziej znane są ze specjalnych piw belgijskich, w których tworzą charakterystyczne aromaty owoców, stajni i końskiej derki.

Dzikie szczepy drożdży są tak ekspansywne i żywotne, że wymagają izolacji, ponieważ nawet ich niewielka ilość mogłaby popsuć całą produkcję piwa warzonego przy pomocy tradycyjnych drożdży. Dlatego PINTA Barrel Brewing dzieli się na dwie strefy produkcyjne i magazynowe.

Tej wiosny nad Wieprzem piwowarzy z Pinty uwarzyli trzy warki dzikiego piwa. Kolejne piwa z udziałem dzikich szczepów drożdży znad Soły będą warzone na jesieni. Efekty swojej wiosennej pracy piwowarzy będą mogli ocenić dopiero za rok, dwa lata. Tyle bowiem czasu zajmie fermentacja piwa w beczkach. Wtedy przekonają się, co tej wiosny latało w powietrzu nad Sołą i co wniosło do piwa.

Głównym akcjonariuszem Pinta Barrel Brewing S.A. jest rzemieślniczy Browar Pinta, do którego należy 70 proc. udziałów. Reszta akcji znajduje się w posiadaniu ponad 1200 inwestorów społecznościowych. Koszty uruchomienia nowego browaru wyniosły ok. 5,5 mln zł. Zostały sfinansowane ze środków zebranych w ramach zbiórki społecznościowej w 2019 roku i z dotacji Banku Gospodarstwa Krajowego w ramach programu funduszy unijnych POIR 3.2.2.

Artykuł sponsorowany