Pod koniec lat 90. Przedsiębiorstwo Doświadczalno-Produkcyjne Szybownictwa PZL Bielsko (wcześniej Szybowcowy Zakład Doświadczalny) przeszło w stan upadłości, ale to nie oznaczało kresu bielskiej tradycji konstruowania szybowców. Jedną ze spółek, która wykupiła majątek SZD jest Allstar PZL Glider. Dziś krok po kroku zyskuje na znaczeniu w branży szybowcowej na całym świecie, a jej produkty cieszą się zainteresowaniem w wielu krajach. Co ważne, produkcja wciąż odbywa się w Bielsku-Białej!

Pod koniec lat 70. ub. wieku Szybowcowy Zakład Doświadczalny zatrudniał około 600 pracowników i produkował ok. 120 szybowców rocznie we wszystkich swoich zakładach o łącznej powierzchni produkcyjnej około 12 tys. m². W tym czasie był to największy zakład wytwarzający szybowce na świecie. Niestety, pod koniec lat 90. SZD został zmuszony do zaprzestania działalności i ogłosił upadłość. To jednak nie oznaczało końca pięknej tradycji produkcji szybowców w Bielsku-Białej.

Certyfikaty szybowców kompozytowych

Na początku XXI wieku majątek dawnego SZD wykupiła przy wsparciu niemieckiego inwestora spółka Allstar PZL Glider, której właściciele postanowili kontynuować działalność na dużej części zakładu położonego na lotnisku Aleksandrowice w Bielsku-Białej. Dzięki zatrudnieniu doświadczonych inżynierów i pracowników produkcyjnych udało się zapewnić kontynuację tradycji firmy, która sięga 1946 roku. Nowa firma jest właścicielem kluczowych certyfikatów szybowców kompozytowych, takich jak SZD-59-1 ACRO, SZD-55-1 NEXUS, SZD-51-1 JUNIOR, SZD-50-3 PUCHACZ i SZD-48-3 JANTAR. Większość z nich jest nadal produkowana, choć na znacznie mniejszą niż dawniej skalę.

Obecnie spółka angażuje się również w produkcję swojego flagowego szybowca - SZD-54-2 PERKOZ. Model ten łączy doświadczenie zdobyte podczas ponad 70 lat produkcji szybowców z najnowszymi odkryciami w dziedzinie aerodynamiki, technologii projektowania i ergonomii. Rezultat jest źródłem radości nie tylko dla doświadczonych pilotów, ale także instruktorów i pilotów akrobacyjnych.

Projekt napędu elektrycznego

PERKOZ wyróżnia się unikalną kombinacją doskonałej charakterystyki lotu oraz bezpiecznym i prostym prowadzeniem w każdych warunkach. Potężna 20-metrowa maszyna wykonana z kompozytów włókna szklanego i węglowego to najwyższej klasy dwumiejscowy szybowiec, którym wykonywać można zarówno akrobacje, jak i przeloty szkoleniowe, co świadczy o jej uniwersalności.

Produkcja PERKOZA trwa ok. 2-3 miesiące, jego cena waha się od 89 tys. euro w podstawowej wersji aż do 120 tys. euro w zależności od wyposażenia zamówionego przez klienta. Koszt kilkunastu-kilkudziesięciu tysięcy euro stanowi tutaj sama awionika, czyli ogół urządzeń elektronicznych. A trzeba przyznać, że dzisiejsze szybowce elektroniką są wręcz naszpikowane. Wielu szybowników nie wyobraża sobie latania bez choćby nawigacji GPS, która coraz częściej staje się standardem. W Allstar PZL Glider rozwijany jest projekt szybowcowego napędu elektrycznego, który miałby pełnić funkcję dolotową. Pierwsza makieta systemu została zaprezentowana na targach Aero 2019 w Friedrichshafen.

Potrzebni są kolejni pracownicy

Obecnie firma produkuje w Bielsku-Białej kilkanaście maszyn różnego typu rocznie, są jednak plany, aby w niedługim czasie było ich ponad dwadzieścia. Szybowce produkowane w naszym mieście cieszą się ogromną popularnością w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji czy Rumunii. Pojawiają się również zamówienia z Argentyny i Japonii. Docelowo, podobnie jak było w czasach SZD, mają trafiać również na rynek amerykański.

- Ciągłość tradycji została zachowana. Długo zajęło nam zebranie odpowiedniego zespołu, ale systematycznie, krok po kroku stawiamy na rozwój. Jesteśmy przekonani, że nasi ludzie - zaangażowani pasjonaci szybownictwa tworzą tutaj przyjazne miejsce pracy - mówi Agnieszka Paszyńska, manager operacyjny Allstar PZL Glider.

Firma zatrudnia obecnie ok. 40 osób, wciąż jednak z racji rozwoju potrzebni są kolejni pracownicy, w tym ślusarze, monterzy, konstruktorzy. Jak dowiedział się portal, właściciel spółki, Bernd Hager nie wyklucza utworzenia muzeum bielskiego szybownictwa w pozostałych budynkach po dawnym Szybowcowym Zakładzie Doświadczalnym.

Tekst i foto: Adam Kanik